Counter


View My Stats

środa, 20 stycznia 2010

Nowy

Witam. Postanowiłem dołączyć do redagowania niniejszego bloga korzystając z zaproszenia Generała. Przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze zirytowało mnie zachowanie redakcji pewnego czasopisma względem Generała. Kto jak kto, ale EGM zasłużył się dla tego czasopisma jak mało kto, choćby ze względu na swój unikalny styl pisania recenzji. Zawsze CDA miało "dziwne" podejście do osób, które pożegnały się z redakcją, ale tym razem posunęli się trochę za daleko. Dziwi mnie tylko, że obecna redakcja nie zdaje sobie sprawy z tego, że Kucykolandia nie będzie trwała wiecznie i prędzej czy później czasopismo zostanie zlikwidowane/przeniesione do Warszawki lub samizostaną wymienieni na nowsze modele. Oby ich następcy mieli więcej taktu.

Po drugie nie jestem już praktycznie związany z branżą i po dwóch latach od rozstania z "pewnym czasopismem" nie obowiązuje mnie już zmowa milczenia. Bo co takiego może mnie jeszcze spotkać? Zabanują mnie na FA, gdzie zaglądam raz do roku? Odpowiem tu zatem na pytania na które nie mogłem odpowiedzieć na FA.

P.S. Postaram się pisać sporadycznie, by nie niszczyć swoimi nędznymi wypocinami stylu Generała :)

7 komentarzy:

  1. Eld, na pewno z Tobą ten blog będzie jeszcze lepszy :-) Niestety CDA bez Ciebie i Generała może być tylko gorszy. I jest. Bez Was to już nie to samo... Eld, możesz powiedzieć jak to się stało, że kompletnie zakończyłeś współpracę z CDA? Jeszcze kilka miesięcy temu w stopce widniałes jako współpracownik. Mam nadzieję, że chociaż Gem pozostanie. Wydawaliscie się być przyjaciółmi, co się stało, że nie utrzymujecie już ze sobą kontaktu?

    OdpowiedzUsuń
  2. 1. Czy kiedykolwiek ktoś z redakcji sugerował Ci żebyś podwyższył ocenę recenzowanej gry bo może być to źle przyjęte przez producenta?
    2. Czy zdarzyła się kiedykolwiek sytuacja, że zmieniono ocenę recenzowanej przez Ciebie gry bez Twojej zgody?
    3. Czy zdarzyło się kiedykolwiek tak, że ukazała się w piśmie recenzja gry na podstawie dema, wczesnej bety itp. ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo miło. Ostatnio CDA pożegnało dwóch moich ulubionych redaktorów, a teraz zebrali się oni na blogu. Fajnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tego co ja wiem, ELD odszedł przez problemy rodzinne. Nieważne jakie, ważne, że rodzinne - Eldzie, mam nadzieję, że już sobie poradziłeś i nie dostałeś za mocno... może nawet wygrałeś?

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiedz mi, czy Cormac to jakis Emo Kindermetal? Czytalem wiekszosc jego recenzji, czasami zagladam na forum i mam wrazenie, ze to jakis wyrosniety dzieciak. Nie bylo w CDA drugiej tak dziwnej osoby. Niby slucha jakiegos metalu, cos tam gra i okrutnie pierdzi mrokiem... Nie trawie kiedy ktos udaje cos na sile, a jemu to bycie "metalhead" kompletnie nie pasuje. Pomijam fakt, ze na muzyce zna sie jak dziwka na biosie, a gada o tych gitarach niby lutnik czy muzyk z wyksztalcenia. No i zachowuje sie jak super gwiazdor wobec czytelnikow.

    Myslisz, ze Allor dlugo pociagnie w CDA?

    Dlaczego w ktoryms z urodzinowych CDA, gdzie kazdy dal swoje zdjecie z dziecinstwa, ciebie umiescili dwa razy (Ulver/Eld i Bambino de Bodom) ? Faktycznie tak bardzo musieliscie mieszac czytelnikow w glowach i wkrecac co do ilosci redaktorow? Uczciwe to nie bylo...

    Czy Bauer faktycznie nie ingeruje w zawartosc pisma? Po tych ostatnich wydarzeniach mozna odniesc wrazenie, ze to niemcy dyktuja korekcie jak ma wygladac tekst.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz, Petrov, pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze w kwestii redaktora, o którego pytasz.

    Są tacy ludzie, co jak się do ciebie odezwą, nie wiesz, czy w pysk takiego strzelić, czy dać mu lizaka i pogonić do piaskownicy...

    Co się zaś tycze ingerencji Niemców w teksty, sądzę, że der hund ist gdzie indziej begraben. Niemców czy Norwegów (bo to są najwięksi właściciele polskiej prasy) guano peruwiano obchodzi, co się pisze w wykupionych przez nich pismach - byle dobrze się sprzedawały i byle nikt nie nawoływał do ponownego marszu na Berlin czy desantu naszej morskiej kawalerii na Oslo. Ale polscy decydenci, szefowie i dyrektorzy wydawnictw trzęsąc (_!_) o cieple posadki i bojąc się nawet w myślach obrazić pracodawców tną wszystko, co wedle nich mogłoby być przez tych źle przyjęte.

    Ta reguła dotyczy wszystkich czasopism - i nie tylko czasopism.

    Jak to kiedyś mówiono, nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu...

    OdpowiedzUsuń
  7. Heh, pamiętam początki Elda. Rozrywała go taka energia, że w każdym numerze było po kilka jego recenzji. ;) Niektóre teksty były naprawdę wyjątkowe, np. do dziś siedzi mi w głowie jego recenzja gry "Polanie 2", napisanej w konwencji rozmowy dwóch krów. ;) Co do Kucykolandii - sam tam też przez chwilę pisał (konkretnie do kącika muzycznego). Sam jestem ciekaw, jak to dalej będzie z redakcją wyżej wspomnianego pisma...

    OdpowiedzUsuń