Counter


View My Stats

czwartek, 31 stycznia 2013

Polscy specjaliści

Polacy to dziwaczny naród. Najwięcej jest w nim specjalistów od wszystkologii stosowanej. Stańczyk udowodnił królowi Zygmuntowi, że najwięcej jest w Polsce lekarzy, ale podejrzewam, ze obecnie mógłby swoją reprezentatywną (zebraną na krakowskim Rynku próbką)objąć przedstawicieli wszystkich zawodów - z dużą przewagą ekspertów lotniczych i speców od materiałów wybuchowych. Zaskakujące jest, jak jeden facecik o umysłowości Antka Policmajstra potrafi zabełtał we łbach kilkunastu milionom naszych rodaków. Zaskakujące, ale i zrozumiałe - żeby być prawdziwym ekspertem lotniczym trzeba skończyć politechnikę, porobić rozmaite kursy, biegle opanować przynajmniej ze dwa języki, zdać kilka egzaminów międzynarodowych i - last but not least - spędzić kilkaset godzin w powietrzu i to nie jako pasażer. Ale żeby uwierzyć panu Maciaurescu czy pani Gargas nie trzeba nic zgoła: wystarczy silna podejrzliwość i niechęć do Rosji. I oto mamy co czwartego Polaka, który wierzy, że najlepszy z Prezydentów (mały, bezbarwby, zawistny człowieczek, "Spieprzaj Dziadu") został "przez Ruskich" zabity w zamachu - co automatycznie czyni z niego męczennika. 
Ludzie! Nie dajmy się zwariować!  

środa, 23 stycznia 2013

Zaciekłość w ściganiu zbrodni...

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prokurat ... omosc.html
Ciekawe, że Jankesi jakoś nie przywiązują wagi do ukarania sprawców śmierci 53 uczestników krwawych wydarzeń w 1992 roku w Los Angeles.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamieszki_ ... les_w_1992
No, ale to się działo w kraju, który jest wzorcem wolności. 

Kto zginął?

ttp://wiadomosci.onet.pl/kraj/w-afgani ... omosc.html
My wysyłamy naszych dzielnych chłopców do Afganistanu, talibowie eksportują islamską rewolucję do Algierii i do Mali, Sikorski przebąkuje, że może nasi pojadą bronić Polski w Mali (sam by, psiakrew, pojechał!) i interes się kręci.
Tak nawiasem mówiąc: zginął "wolny najmita" kapitan, czy porucznik?

wtorek, 22 stycznia 2013

Jak zwykle kłamią

Bardzo mi się podoba "podłączanie się" kleru pod obchody 150  rocznicy Powstania Styczniowego. Sam Pan "Prezydęt" i nawet Kwaczor podkreślają ważną rolę, jaką odegrał KK w Powstaniu.
Prawda jest taka,że Powstanie nie miało żadnych szans na zwycięstwo. Powstańcy przez dwa lata bez mała gonili się z Kozakami po lasach. Polska dostała potężnie w (_!_) - co było do przewidzenia. Po powstaniu carat wzmógł mocno wysiłki rusyfikacyjne, z map zaś zniknęła nawet nazwa Polski - Królestwo Polskie zastąpiono Priwislinskim Krajem. W sumie Rosjanie i tak po klęsce Powstania przeprowadzili brankę.
Ale nie dajmy się zwariować - pamiętajmy o tym, że Watykan ustami Piusa IX potępił powstańców. Wezwał też polskich biskupów oraz duchowieństwo, aby podporządkowali się władzy zaborców oraz, aby zachęcali do tego lud.

środa, 16 stycznia 2013

Jeden telefon i poseł nie płaci mandatu...

Przeczytałem w "Dzienniku: Gazecie Prawnej" artykulik Roberta Zielińskiego o ciekawych praktykach naszej straży miejskiej i policji. Dziennikarze GP przeprowadzili prowokację.Podając się za posła jeden z nich zadzwonił do Straży Miejskiej w Białym Borze (jednej z najbardziej surowych w kraju, dostarczajacej rocznie miliony PLN do gminnego budżetu) i nagrali rozmowę.
 - Asystent poinformował mnie, że jako poseł dostałem od państwa mandat. Jaka będzie procedura? - zapytał dziennikarz.
- Wystarczy, że prześle pan faksem potwierdzenie pańskiego immunitetu i kończymy sprawę - wyjaśnił posłowi uczynny strażnik dyżurny. 
Samo prawo wcale nie gwarantuje posłom takiego przywileju.  Każdy wniosek o pociągnięcie posła do odpowiedzialności trafia do biura zainteresowanego posła. Jesli ten nie wyrazi zgody, marszałek Ewa Kopacz kieruje sprawę do poselskiej komisji.
Otóż dopóki nie pozbędziemy się tej służalczej postawy wobec sług i przedstawicieli Narodu, dopóki nie zrozumiemy (i to wszyscy) że oni są tylko sługami właśnie i obowiązuje ich dokładnie to samo prawo, co nas wszystkich, będziemy przez nich w (_!_) dymani. I pozostaniemy zadupiem Europy. To nie oni są winni swej bezkarności, bezczelności i pazerności. To MY traktujemy ich jak święte krowy.
Co prawda i święte krowy pójdą (chyba) na rzeź, gdy w kraju będzie prawdziwa bieda.

wtorek, 15 stycznia 2013

100 PLN różnicy

Całą dyskusję o  zasadności zwiększenia ilości fotoradarów i jej wpływie na bezpieczeństwo drogowe można zakończyć jednym zdaniem:
Na przychodzącym pocztą mandacie z fotoradaru jest taki śliczny punkcik - jak zapłacisz 100 złotych więcej, to nie dostaniesz punktu karnego. Innymi słowy jest to łapówka wręczana "fotoradarowemu funkcjonariuszowi". Nareszcie ktoś wycenił łapówki wręczane policjantom na drogach.      

poniedziałek, 14 stycznia 2013

"Nie daj zarobić Rostowskiemu"

Kupiłem dziś rano "Angorę". Na pierwszej stronie artykuł: "Dojenie Polaków czy troska o życie?"  I duże zdjęcie ministra... tfu! ... skarbu zgarniającego do siebie kupę szmalu. Podtytuł "Nie daj zarobić Rostowskiemu". Chodzi oczywiście o przydrożne fotoradary.
Jeżeli duży i popularny tygodnik wali coś takiego na pierwszą stronę, to coś złego dzieje się z tym państwem i rządem Kaszubskiego Słoneczka Naszego Kochanego... 

piątek, 4 stycznia 2013

Eutanazja

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/babcie-lub-dziadka-mozna-uspic-slowa-owsiaka-wywol,1,5385571,wiadomosc.html
Nareszcie ktoś z autorytetem porusza problem eutanazji. Uważam, że choć człowiek nie decyduje o swoich narodzinach, to powinien mieć prawo do decyzji o swojej GODNEJ śmierci. Oczywiście zawsze może popełnić samobójstwo, ale po pierwsze - najczęściej towarzysz temu ból i cierpienie, a po drugie - w świetle aktualnie obowiązującego prawa jest to przestępstwo. A ja chciałbym mieć możliwość śmierci łagodnej i spokojnej. Kiedy mój organizm zacznie mnie zawodzić tak, że życie  przekształci się w ciąg kolejnych udręk i cierpień, chcę mieć możliwość łagodnego i spokojnego odejścia w niebyt.
Przekonajcie mnie, że tkwię w błędzie.