Counter


View My Stats

piątek, 23 kwietnia 2010

Spóźnienie

Przeczytałem dziś wielce interesującą informację:

http://wiadomosci.onet.pl/2159782,11,zaloga_samolotu__ktory_ladowal_przed_tu-154_ostrzegala_przed_mgla,item.html

Wynikałoby z tego, że gdyby pan prezydent nie spóźnił się o pół godziny na swój samolot, nie doszłoby do tego fatalnego wypadku. Lądujący wcześniej Jak-40 miał kiepskie warunki, ale jakoś wylądował. Niestety, pan prezydent po prostu raczył zaspać...

10 komentarzy:

  1. egm jest zawsze i wszędzie na czas a sraczka nie może być dla prezydenta wytłumaczeniem, głowa państwa nie ma prawa do biegunki :D

    egm: sóźnienie prezesa było przyczyna katastrofy
    nauczycielka matmy: przypomnij mi berbeciu co ci wystawiłam z logiki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda gadać. Chcesz mi powiedzieć, że ta cała tragedia była wynikiem sraczki?

    A co do prawa... oczywiście, każdy może mieć biegunkę. Ale głowa państwa oprócz przywilejów na też obowiązki. A jednym z nich jest punktualność. W naszym kraju jakoś ciężko ją ludziom wpoić...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak z czystej ciekawości - co sądzicie, Panowie i egm (:P), o teorii spiskowej, jakoby Kaczyński miał paść ofiarą zamachu przeprowadzonego przez Rosjan ?

    OdpowiedzUsuń
  4. @EGM,

    Na ten wypadek zdarzyły się różne przyczyny, ale zgadzam się że jedną z nich był wylot na "ostatnią chwilę" (jeśli było to winą ś.p. Lecha to mi ręce opadają - punktualność to u głowy państwa rzecz bardzo pożądana, jej brak to wiocha na maxa).

    Na cytowanym przez Ciebie onecie wyczytałem jeszcze jedną ciekawą rzecz:

    http://wiadomosci.onet.pl/2159993,11,apel_do_j_kaczynskiego_tylko_pan_dzwignie_ojczyzne_z_chaosu,item.html

    I ręce mi opadły :/ Bo ja żadnego chaosu nie widze - państwo funkcjonuje normalnie, obowiązki prezydenta pełni calkiem dobrze marszałek Komorowski, a tu takie rozdzieranie szat. Chaos to (IMO) się dopiero zacznie jak Jarek wystartuje i (nie daj Boże) wygra wybory...

    @Zannin,

    Na myśl o teorii spiskowej jakoby był to zamach robię "facepalma". Choć i głupsze rzeczy na forach czytałem - np. o bombie atomowej w trumnie Kaczyńskiego...

    OdpowiedzUsuń
  5. Zannin, jest taka stara rzymska zasada: "Ten uczynił, kto na tym zyskał..."
    Zastanów się, co mieliby Rosjanie zyskać na tej katastrofie?
    Dalszego zastanawiania się nie będę Ci nawet proponował, bo to już byłby rzeczywiście idiotyzm.

    OdpowiedzUsuń
  6. Żeby nie było nieporozumień - ja zwolennikiem tej teorii nie jestem. :P Chociaż przyznam, że ciekawi mnie mniej więcej w takim samym stopniu, co teoria o WTC, lądowaniu na księżycu czy nazistach w Arktyce. Fajnie poczytać, ale dowodów mało albo nie ma ich wcale.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak widać Generale - ktoś prezydencił jak wieśniak i zginął jak wieśniak. Bo jak inaczej nazwać taki brak punktualności?
    Ach nie, przecież wiem jak. To w końcu był radziecki spisek! Specjalnie wyszkolony agent rosyjski wyposażony w generator pola kamuflującego zakradł się do siedziby prezydenta i wyłączył mu budzik! A później poprosił rosyjskiego indianina o sprowadzenie mgły na lotnisko.
    Tak, to się bardzo trzyma kupy...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie zapomnij o rosyjskich ninja, dobijających tych, którzy przeżyli. I o arcymagu wszechrusi, który doprowadził do wybuchu wulkanu na Islandii, uniemożliwiając wielu gościom przybycie ;)

    A na poważnie - w przypadku niektórych teorii spiskowych można je uzasadnić czyimś interesem. Te związane ze Smoleńskiem są pięknym przykładem ludzkiej głupoty i niechęci wobec Rosji...

    OdpowiedzUsuń
  9. dziennikarze dotarli do przyjaciólki prezydenta Kaczyńskiego, jednej ze współpracowniczek kancelarii, która płacząc strasznie opowiadała, ze wieczorem 9 kwietnia była impreza zakrapiana wódką w pałacu prezydenckim. Zanosząc się z płaczu mówiła, że to dlatego prezydent znacznie się spóźnił na wylot do Katynia. Jest materiał filmowy ale nie ma zgody na pokazanie w tv, bo nie wypada ze względu na rodziny i ich cierpienie. Jednym słowem impreza z wódeczką, rano kac czyli samo życie....

    OdpowiedzUsuń
  10. to splot życiowych okoliczności i tej cholernej mgły. Najwazniejszym pytaniem jest jednak inne: dlaczego samolot gwałtownie opadł 6 km przed lotniskiem. Piloci TU-154 na forach uważają jednogłośnie, że takich błędów nie popełnia nikt, nawet uczeń, że kwestia usterek albo udział osób trzecich: celowy lub niecelowy.

    OdpowiedzUsuń