Counter


View My Stats

niedziela, 22 grudnia 2013

Idiotka Bratkowska

Od kilku dni media zachłystują się dyskusją nad wypowiedzią pani Bratkowskiej (kim, do cholery, ona jest, wcześniej było o niej głucho), która oświadczyła publicznie, że w Wigilię dokona aborcji swego niechcianego dziecka. Osobiście nigdy nie byłem zwolennikiem aborcji. Zawsze uważałem - i nadal uważam - że aborcja jest prywatną sprawą kobiety i (ewentualnie) jej mężczyzny, byłem jednak też zawsze przeciwko penalizacji aborcji. Nie należy karać więzieniem kobiety ani lekarza dokonującego aborcji - świadome urodzenie dziecka i późniejsze jego wychowanie to w dzisiejszych warunkach akt odwagi, na domiar wszystkiego kosztowny.
Ale pani B. robi z tego akt polityczny i medialny - a tak naprawdę gówno kogo obchodzi, co ona zrobi ze swoją ciążą. Oczywiście znajdą się stare idiotki (niemające już żadnych szans na urodzenie choćby krasnoludka) i wielu biskupów o wysuszonych jądrach, którzy podniosą wielki wrzask i owa pani na krótko stanie się ośrodkiem zainteresowania mediów. Na krótko, bo już niedługo jakiś skoczek poleci na 150 m, albo jakaś celebrytka pokaże się bez majtek i media znajdą sobie nowe tematy.
P. S. Znalazł się już jakiś jezuita, który gotów jest wystąpić z zakonu i adoptować dziecko, byle tylko pani B. nie dopuściła się strasznego czynu. Zakonnik oczywiście nie ma pojęcia, czym jest wychowywanie dziecka, nie wie nawet, czy proces adopcji przebiegnie gładko - o ile mi zresztą wiadomo, osoby samotne nie mogą adoptować dzieci. Ale huczek medialny już się wzmógł. Co za czasy.         

niedziela, 15 grudnia 2013

Allah akbar!

http://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytan ... ohol/f90b0
Notatka jest tak sporządzona, że trudno się zorientować, o co naprawdę chodzi. Muzułmanie właściciele sklepów nie muszą przecież sprzedawać napojów alkoholowych. Ale domaganie się, żeby alkohol usunąć ze WSZYSTKICH sklepów i pubów, to już islamskie szaleństwo. Coś mi się widzi, że ci porąbani wyznawcy Allaha sami się proszą o zbiorową deportację do krajów rodzinnych. Anglicy są cierpliwi, ale jak się ich pozbawi szklaneczki whisky wypitej z przyjaciółmi w ulubionym pubie, to mogą się mocno wkurwić. 

czwartek, 12 grudnia 2013

Biedacy

Od dłuższego czasu na Onecie leci "serial" pt. "Jak mieszkają polskie gwiazdy." Każdy z występujących w nim aktorów, piosenkarzy czy innych cwelebrytów z dumą prezentuje swoją sadybę - ładny domek albo willę (bardzo oryginalnie umeblowaną) z ogródkiem. Nie, żebym pałał zazdrością, ale jednocześnie ci sami ludzie biadają okropnie z powodu porażająco niskich emerytur. Niektóre z nich nie przekraczają kilkuset złotych. To z czego wybudowali sobie te domki, wille i pałacyki? Tak na oko każda z tych posiadłości warta jest kilka melonów. Nie podważam bynajmniej ich uczciwości - zarabiali nieźle, to sobie odłożyli, tylko po co biadolą na niskie emerytury? Po co wkurwiają ludzi, którzy żyją WYŁĄCZNIE z emerytury i nie mają pękatych portfelów z zaskórniakami? 

sobota, 7 grudnia 2013

Co się dzieje?

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/tiahnybok-dziekujemy-waszemu-liderowi-opozycji/f2tpe

Jakby ktoś nie wiedział - Oleg Tiahnybok to lider partii "Swoboda", który wysuwa wobec Polski żądania oddania Ukrainie 19 powiatów w południowowschodniej części naszego kraju. Wyobraża sobie Ukrainę od Krakowa po Kaukaz. Publicznie wygłasza pochwały wobec Stefana Bandery i UPA. Dlaczego polscy politycy stają obok takiego ch...ja? I dlaczego transmitują to polskie portale internetowe?

niedziela, 1 grudnia 2013

Paranoja


Kurdupel, który nigdy nie ukrywał swojej niechęci do Unii, nagle popiera dążenia Ukrainy! Jego oświadczenia są równie fałszywe, jak moneta trzyzłotowa. Czego ten dupek nie zrobi, byle przekopać Rosji. Ta i tak śmieje się z jego wysiłków. Wciągnięcie Ukrainy do Unii może się i opłaci niemieckim handlowcom i paru tysiącom ukraińskich oligarchów, ale na pewno nie Polsce i Polakom.