Counter


View My Stats

środa, 21 kwietnia 2010

Piraci powrócą?

Przeczytałem dziś informację, że kolejny kraj (Irlandia) wprowadzi silną ustawę antypiracką wymierzoną w tych, co nielegalnie ściągają pliki rozmaite (uparcie nie chcę ich nazywać złodziejami, bo ich za takowych nie uważam, choć proceder ten jest niewątpliwie łamaniem prawa).

Ale tępiciele owego "złodziejstwa" mogą się doczekać skutków absolutnie przez nich niepożądanych.

Po prostu piractwo wróci w dawnym kształcie - na rozmaitych giełdach i pchlich targach pojawią się ludzie sprzedający "spod lady" rozmaite gry na płytach - albo na kościach pamięci typu pendrive.

Już teraz są programy szyfrujące, które pozwalają ściągnąć plik bez obaw, że ktoś wytropi ściągacza i sam diabeł nie dojdzie, kto niecnie korzysta z sieci. Te programy jednak wymagają posiadania (niewielkiej co prawda, ale zawsze) wiedzy informatycznej. Na razie korzysta z nich niewielu ludzi.

Ale jak zawodowi obrońcy praw autorskich (bo oni w zasadzie tylko wygrywają coś na tej wojnie) się rozbestwią, to sytuacja się zmieni - fachowcy, których się nie da wytropić będą ściągać, co im do głów przyjdzie, a rozpowszechnianiem zajmą się nieletnie "koniki", którym prawo niewiele będzie mogło zrobić. Niezłą kasę będą bili ci pierwsi, ale i pomniejsze ptysie zarobią. Stracą ci, co do tej pory mieli programy i mp3 za friko, a teraz będą musieli zapłacić - mniej oczywiście, niż za oryginał, ale twórcom programów i artystom wcale to nie pomoże i zysków im nie przysporzy.

Zarobią na tym jak zwykle pośrednicy - których Internet już niemal wytępił, ale teraz się odrodzą, a jakże...

Mam pytanie do tych, co zaciekle tępią piractwo indywidualne:
CZY NAPRAWDĘ O TO WAM CHODZI?

Rynek po prostu nie znosi próżni: dopóki będzie istniał popyt, będą również ci, którzy zapewnią podaż...

4 komentarze:

  1. A jako, że my drugą irlandią tez piractwo chce tępić http://pclab.pl/news41638.html

    Co do gier, poszedłem na piracki odwyk i jestem z tego dumny, ale co z filmami i serialami, których ani w kinach ani na dvd ? Co z Simpsonami, 24, Housem, Breaking Bad, Human Target.. ja mógłbym te tvripy nawet z reklamami oglądać jak hamburgery za oceanem.

    Piractwo nie umrze co najwyżej jak powiedział Generał wróci na bazary a stracą Ci co zwykle.

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiesz, Krzys, powinniśmy być nawet zadowoleni.

    W latach 90-tych piractwem zajmowali się amatorzy - ludzie zdolni, ale bez pomyślunku. Rzadko wprawdzie, ale byli nękani przez policję, która wpadając z nerwowym krzykiem na rozmaite giełdy robiła kipisz, wywołując u wielu bywalców syndrom "ciężkiego przestraszenia".

    Teraz zajmą się tym panowie z Pruszkowa czy Wołomina o tak egzotycznych ksywach jak "Cielęcina" na przykład.

    Pierwsze, co zrobią, to skorzystają ze swoich kontaktów z niezłomnymi stróżami prawa dowodzącymi watahami nadzianych sterydami pancernych kasprowych...

    ... i na giełdach rozmaitych będzie spokój i cisza - od czasu do czasu rzuci się tłumom jakiegoś kozła ofiarnego, by żurnaliści mieli o czym pisać i tyle...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wizja dosyć mroczna, ale niepozbawiona sensu. Jak w stanach wprowadzono prohibicję mafia weszła w swój złoty wiek, tu może być to samo. Z jednej strony nikt nie chce dawać kasy na wille jakiegoś Mielonki czy innego Sznycla ale wielu ludzi pójdzie na bazary.

    I dziwne to, że w rządzie tylu ich jest i nikt tego nie widzi. Ani tego, że mozna przecież inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Spolskee pisze...

    http://www.cdaction.pl/news-12228/assassins-creed-ii---piraci-mowia-zlamalismy-zabezpieczenie-niestety-wiedza-co-mowia.html
    Assassins Creed złamany. Piraci dziękują Ubisoftowi za wyzwanie.

    Spolskee, przeniosłem Twój wpis tutaj, gdzie bardziej pasuje...

    Darujesz mi to chyba.

    OdpowiedzUsuń