A nie mówiłem?
(...) Przy czym ciekawostka, możecie mieć kabel łączący ze światem
grubości uda Agaty Wróbel, a i tak dostać przysłowiowego kopa, bo nikt nie powiedział, że awarii nie mogą ulec serwery samego producenta gry. (...)
(...) Nie chcę być złym prorokiem, ale jak znam życie piracka wersja
AC II będzie dostępna na sieci albo parę dni przed, albo góra kilka
dni po premierze. (...)
No i w sumie wykrakałem...
Kupiłem – jak najbardziej legalnie - Settlers 7. Wprawdzie panowie z gram.pl napisali że to "wersja kinowa", a ostatnio w kinie byli chyba na Shrecku z dubbingiem, ale o dziwo, polonizacja grze źle nie wyszła. Gra się jak zwykle fajnie, muzyki nie powstydziłby się kinowy film fantasy, do grafiki nie mam zarzutów, słowem, niejedną noc mi już owa produkcja pożarła.
A tu dzisiaj....
"Serwer jest niedostępny, proszę spróbować później".
I tak od pół godziny.
Guano peruwiano mnie obchodzi, że serwer jest niedostępny. Ja sieć MAM i TERAZ czas wolny, to chcę pograć.
A tu… takiego!
Fakt faktem, że zmęczenie najnowszej fanaberii panów z Ubi zajęło
piratom więcej niż przypuszczałem. Ale właśnie dziś pojawiła się
pierwsza jaskółka. Komsomolcy pracują nad "Assassins Creed II"...
Podobno jeszcze niedopracowana, ale tam gdzie pierwsza szczelina w
tamie, tam i woda niedługo szerokim strumieniem popłynie. A S7
wyjątkowe nie są, będą następne w kolejce.
Ileż języków, tylu liter będą używali gracze na określenie miejsca,
gdzie mają fikuśne zabezpieczenia UBISOFT. Tylko uczciwi jak zwykle w (_!_) wezmą... Ale może to lubią?
PS. Tak czy siak S7 polecam na kursach wszystkim samorządowcom, by wiedzieli, że most nie, powtarzam NIE, kończy się lasem...
ANAKHA
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dla mnie sprawa jest oczywista - całkowity bojkot gier Ubikacji. Jestem konsekwentny (choć trudne to nie jest - Ubikacja nie wydaje ostatnio gier, które by mnie zainteresowały, ból pojawi się dopiero jak wydadzą nowych "hirołsów"). Wymóg stałego podłączenia do netu nawet w grze stricte single player to jakieś kuriozum wszechczasów.
OdpowiedzUsuńNa szczęscie gry to nie chleb, nie są niezbędne do życia, więc dla mnie problemu nie ma. A ile kasy zaoszczędzone :) Bo bojkot gier Ubikacji jest całkowity - olewam także tytuły konsolowe od tego wydawcy, pomimo że tam takich idiotycznych zabezpieczeń nie ma.