Counter


View My Stats

wtorek, 2 października 2012

Ciekawa rzecz

Z rozmaitych powodów nie mogę sypiać, więc nocami bobruję po Necie. Znalazłem bardzo ciekawy link:
http://www.youtube.com/watch?v=2yC62lLbR3U
Kennedy powiedział to w roku 1961.
W dwa lata później został zastrzelony w Dallas. Oficjalnie o jego śmierć oskarżono niejakiego L. H. Osvalda, który nigdy nie stanął przed sądem - został zastrzelony przez powiązanego z mafią Jacka Ruby'ego.
Śmierć Kennedy'ego badała tzw. komisja Warrena, ale jej końcowy wniosek, składający winę na Osvalda jest dziś powszechnie w Ameryce odrzucany.
Obejrzyjcie filmik do końca. O ile można by się czepiać montażu filmowego na początku, o tyle koniec ma dość jednoznaczną wymowę...

4 komentarze:

  1. Ja też nie mogę spać po nocach. Filmik ślizga się po wierzchu. Trzeba patrzeć nie na to co Kennedy mówił, ale co zrobił. 3 czerwca 1963 podpisał Executive Order 11110, czyli dekret-inicjatywę zmierzającą do odebrania Systemowi Rezerwy Federalnej (FED) monopolu (niezgodnego z konstytucją) na emisję dolara w USA. Efektem był tkzw. srebrny dolar (nominały 2$i 5$, zamiast "federal reserve notes" napis "united states notes", wartość oparta na rezerwach srebra w Departamancie Skarbu)... i jego (znaczy Kennedy'ego) śmierć 5 miesięcy później. Sam dekret też umarł jakiś czas potem, był JEDYNYM niewykonanym Executive Order w historii USA, srebrne dolary natychmiast wycofano z użycia, a srebro z Departamentu wyprzedano w całości. EGM żeby zrozumieć generalny, bezczelny wał jakim jest współczesny system monetarny bazujący na pustym pieniądzu bez pokrycia, nie można ograniczać swojego myślenia do pojęć takich jak lewica, prawica, socjalizm, kapitalizm itd. to wszystko tylko zasłona dymna dla podstawowego zagadnienia jakim jest: KTO trzyma wartość (lub co lepsze możliwość jej nieograniczonego wypłukiwania "z powietrza") i przez to władzę, a kto jest de facto niewolnikiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obejrzyj ten filmik co się wyświetla zazwyczaj obok tzn. prawdziwa historia świata by airwoszczu, generalnie sama prawda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się wypowiedź Gajgera :).

    Przepraszam, EGM'ie, że tutaj o tym piszę, ale nie wiem, czy mam Twój aktualny mail. A'propos teorii spiskowych i mojej obietnicy, że umieszczę w swojej książce postać wzorowaną na Tobie: z obietnicy się wywiązałem - w "Czasie silnych istot" jest Andrea Savian, zgryźliwy a ekscentryczny artysta. Najwięcej go na początku, a potem jest kilka razy wspomniany. A i o tym, o czym Kennedy pisze, też jest to i owo :).

    Zapomniałem Ci, Andrzeju, o tym wspomnieć, bo wszystko się zmieniło, gdy umarł Twój syn. Ani nie było na to czasu, ani miejsca. Mam nadzieję, że lektura trochę poprawi Ci humor :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałem na myśli: "o czym Kennedy mówi" :)

    OdpowiedzUsuń