Counter


View My Stats

piątek, 30 marca 2012

IPN-owscy historycy

Noż murwa kać!

W 65 rocznicę śmierci generała Karola Świerczewskiego, którego z ogromną sympatią przedstawiał Hemingway w swoim najważniejszym dziele (Komu bije dzwon - generał Golz) na Podkarpaciu chcą urządzić uroczyste obchody poświęcone temu człowiekowi. Wiedzą, co robią, bo Świerczewski dobrze się zapisał w pamięci dawnych mieszkańców tego regionu broniąc ludność przed ukraińskimi bandytami spod znaku UPA i ginąc w zasadzce zorganizowanej przez bandziorów sotni "kurinnego" Rena. Wcześniej był dowódcą II Armii WP.

I oto IPN-owski profesor Dupek... eee... przepraszam, Dudek protestuje przeciwko temu pisząc, że "...komunistyczny generał na bohatera się nie nadaje, bo tłumił antybolszewickie powstanie na Ukrainie". Żołnierz II Wojny Światowej, człowiek - jak o nim pisano - który się kulom nie kłaniał, o czym niejednokrotnie świadczyli jego byli podwładni. Nie nadaje się, pisze prof. Dupek... eee... co mi się tak stale ten pan kojarzy, DUDEK, oczywiście, który nigdy nawet chyba munduru nie wdział, a słysząc świst kuli zes...by się pewnie ze strachu, jak wielu innych "naukowców" z IPN-u.

Ciekawe, czy ów profesorek protestował, kiedy we Lwowie wznoszono pomnik Stefana Bandery?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz