Counter


View My Stats

sobota, 30 kwietnia 2011

Mythos, czyli czas mi zasysać będzie...

Na początku miałem z tą grą pecha jak sto diabłów. Najpierw zamówiony krążek w boksie był jakoś tak przecudnie wytłoczony przez Techland (...tu lista przymiotników pejoratywnych) że mi nie czytało na nowiusienkim czytniku. Ale bo i na kij, jak mieli odpalić serwery na full naprawdę bodajże wczoraj. Po cóż gram.pl sprzedawało to już tydzień temu, nie wiadomo...

Potem plik instalacyjny klienta nie chciał się otworzyć (można sobie zassać 1,4 GB ze stronki). Mielił coś dysk mielił, i nic. Instalacja w trybie bezpieczeństwa pod windą z ikonką jak ręka moja cała taka rozdziałka. Potem walcz człowieku z kontami, aktywacjami, etc. Ciudidad Juarez normalnie. PR-owcy i ci od tej części projektu powinni harakiri jak dla mnie popełnić...

W końcu poszło... I tu bardzo miłe zaskoczenie, stare dobre "Diablo" w lepszej szacie, z naszymi kochanymi rodakami już latającymi i tłukącymi po łbach się nawzajem wszędzie dookoła na polskim servie. Sterowanie intuicyjne, muza nie w kij pierdział, cud miód i orzeszki normalnie... Swoją drogą, Blizzard to niech się pośpieszy, bo zanim w końcu łaskawie wypuszczą, to już wszyscy zapomnieć zdążą to ich Diablo III Duke Ich Nukiem Forever... ;)

Tylko nie nabierzcie się na "MMO bez abonamentu" :D Abonamentu nie ma, ale w sklepie trzeba kośćmi płacić. Tzn. nie trzeba, ale jak się będzie chciało kupić Miecz Samobij Posępnego Rycerza, albo Plecak z dziurą kwantową jak z Niewidzialnego Uniwerku Pratchetta małpa Bibliotekarz uk, uk, mogę statek z omasztowaniem wsadzić sobie i biec lekkim krokiem, to już trzeba będzie bulnąć :) Na razie sklepik nie czynny, ale już 50 kości za 20 złotych sms można nabyć, taka waluta i przelicznik...

A mówiłem już podczas "Kingdoms of Camelot", strzyżenie owcy po kawałku lepsze rezultaty przynosi. Tak by połowa obecnych na polskim serwerze nawet nogą w brudnej skarpetce nie ruszyła tego, a jak teraz załapią bakcyla, to i kostki będą chcieli nabyć... "No bo co, kurczę blade..." on ma mieć wypasioną stylową zbroję, a ja w garnku zardzewiałym za hełm robiącym i jutowym worku dymać?!? ;p

2 komentarze:

  1. Przypomina mi się stary, dobry dowcip rysunkowy. Wielki namiot. ATRAKCJA! STRZELANIE DO ŻYWEGO CZŁOWIEKA! Dwa przeciwstawne wejścia. Nad jednym wisi napis: "Wejście za darmo". Przed tym wejściem ustawiła się długaśna kolejka. Drugie wejście zdobi napis: "Wejście za dziesięć baksów". Kolejka znacznie krótsza. Ale amatorom strzelaniny wydają przy tym wejściu kałacha z amunicją...

    OdpowiedzUsuń
  2. OSTRZEŻENIE: Wciąga jak cholera, do tego stopnia że w tą majówkę podziękowałem za grilla znajomym. I expię! :) Wszyscy expią żeby na starcie mieć wypasioną postać :) Bierzcie bułeczki póki ciepłe, wsiąkłem na 3 godziny i ani grosza jeszcze nie musiałem wydać... :)

    OdpowiedzUsuń