Counter


View My Stats

środa, 20 kwietnia 2011

Lost Horizon

Kontynuując wątek gier przygodowych polecam czytelnikom niniejszego bloga grę "Lost Horizon", dzieło twórców z firmy Deep Silver.

http://www.google.pl/search?q=Lost+Horizon+PC&hl=pl&prmd=ivns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=8LKuTZngGIjAswb-6ZnYDA&sqi=2&ved=0CEkQsAQ&biw=1153&bih=857

W grze animujemy Fentona Paddocka, byłego oficera brytyjskiego, który opuścił służbę w podejrzanych (choć później wyjaśnia się że był to uczynek ze wszech miar godny pochwały) okolicznościach, a obecnie zajmuje się przemytem w Hong Kongu, gdzie na początek zadziera ze zbudowanymi jak King Kong drabami ze zbrodniczego tongu mistrza Ping Ponga.

Gubernator HK zleca mu misję odszukania w Tybecie swojego zaginionego syna i niegdysiejszego przyjaciele Fentona - Richarda. Do misji dołącza fertyczna Chineczka Kim, ktorą nie wiedzieć dlaczego ściga chińska mafia. Jeżeli dopowiem, iż w sprawę zamieszany jest niemiecki wywiad i piękna, Blonde Bestie Walkiria (która istotnie umie przywalić, choć nie tak skutecznie jak zwodniczo filigranowa Chineczka) to otrzymamy wybuchową mieszankę, podobną do przygód znanego nam skądinąd Indiany - archeologa z batem.

Gra ma bardzo ładną grafikę i kilka całkiem przyjemnych minigierek wewnętrznych, stanowiących miłe urozmaicenie i atrakcję dodatkową. Polecam ją wszystkim miłośnikom przygodówek, a także innym graczom - od czasu do czasu dobrze jest przetrzeć zwoje mózgu w miarę ostrym papierem ściernym...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz