Counter


View My Stats

poniedziałek, 25 października 2010

Znany mecenas

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8564211,Zmarl_znany_adwokat_Tadeusz_de_Virion.html
Może ja świnia jestem, bo podobno o zmarłych należy pisać tylko dobrze, albo wcale - ale chciałbym przypomnieć, że w USA prawnicy broniący gangsterów nie cieszą się szczególną społeczną sympatią i po śmierci nie wystawia się im laurek.
Ten pan po prostu - za Wespazjanem - udowodnił, że pieniądz nie śmierdzi.

5 komentarzy:

  1. Może prawnicy, którzy bronią tylko gangsterów nie, ale ten pan z tego co znalazłem w sieci nie był znany jedynie z obrony gangsterów.
    Ot wyrywki: Był obrońcą Stanisława Wawrzeckiego, od śmierci go nie uchronił, ale jak się kogoś za łapówki w trybie nadzwyczajnym i doraźnym sądzi i wydaje taki wyrok to obrona wiele nie może; w stanie wojennym bronił opozycjonistów; członek AK.
    Fakt, bronił 'Baraninę' i członków gangu 'Rympałka'.
    Chciałbym jednak zwrócić uwagę na fakt, że w Naszym kraju każdemu oskarżonemu przysługuje obrońca, więc obrona nawet najgorszego elementu społecznego nie przekreśla jego życiowych zasług. : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdemu przysługuje obrona, to fakt. Jednak... były członek AK, ambasador Polski w Wielkiej Brytanii i Irlandii, oraz Przewodniczący Rady Etyki Adwokackiej broniący gangsterów? Jakimi argumentami przekonywali go byli opozycjoniści? Czy nie takimi samymi przekonywali go "Baranina" i "Rympałek"?
    Bardzo przepraszam, ale to mi śmierdzi...

    I czemu np. współpraca z SB moralnie hańbi, a obrona zbirów nie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo współpraca z SB Generale to działanie na szkodę swojego otoczenia, przyjaciół, znajomych, krewnych nawet. Z kolei obrona zbira w myśl domniemania niewinności jest obowiązkiem 'czyimś', nie jest to może powód do dumy, ani do pisania hymnów pochwalnych ale tez nie można go potępiać, szczególnie, że nie tylko gangsterów bronił.


    Taki Nasz ustrój, że nawet za przeproszeniem najgorszego sku*wysyna bronić trzeba, i wolę, żeby robiły to osoby zasłużone i praworządne niż zbiry nie lepsze od tych z ławy oskarżonych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz, Krzys, TW działali w zgodzie z ówcześnie obowiązującym prawem i niektórzy z nich robili to może nawet z pobudek ideologicznych. Nie zamierzam ich bronić, delator to delator, moralna świnia, ale jeżeli sądzisz, że dziś ich wśród nas nie ma, to masz o ludzkości znacznie wyższe mniemanie, niż ja.

    A przy okazji - ciekaw jestem, czy na klepsydrach Mecenasa pojawią się informacje o tym, że bronił "Rympałka" i "Baraniny". Bo o tym, że był ambasadorem RP w Londynie napiszą na pewno.

    Herbert napisał, że wszystko jest kwestią smaku...

    OdpowiedzUsuń
  5. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8593379,Sa_zarzuty_dla_Rympalka__Gang__narkotyki__napady_i.html
    Życie dopisało zabawny epilog do klepsydry macenasa de Viriona...

    OdpowiedzUsuń