Jest takie powiedzenie: "Chcesz klechę naprawdę boleśnie kolnąć szydłem w dupę? Zagadnij go o kościelne finanse"
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/mocne-slowa-rzecznika-episkopatu-ws-majatku-koscio,1,3734655,wiadomosc.html
W kwestii krzyża na Krakowskim Przedmieściu Ich Fluorescencje wypowiadały się rzadko, skąpo i ostrożnie. Ale gdy tylko prasa podjęła temat kościelnych majątków, rzecznik episkopatu zagrzmiał jak (_!_) po grochówce. Ciekawe, dlaczego?
Biskup Pieronek uchodzi za człowieka ogromnie kulturalnego, rozumnego, zgodnego i spokojnego. Raz tylko widziałem, jak się autentycznie wkurzył. Było to podczas jego wypowiedzi z okazji ogłoszenie w Sejmie postulatów jakiejś posłanki SLD, która proponowała rzetelne oszacowanie majątków Kościoła i obłożenie KK takimi samymi podatkami, jakie płacą wszyscy inni w Polsce.
Kulturalny zwykle Pieronek grzmiał jak dorosły piorun i sypał określeniami w stylu: "komunistyczne zapędy, jakobińskie myślenie, czerwony terror..." i podobnymi.
Co jest w tych ludziach, którzy podobno ślubowali ubóstwo, że gdy mowa o forsie, biorą ich diabli?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kandydaci-na-ksiezy-nie-dla-impotentow,1,3734681,wiadomosc.html
OdpowiedzUsuńMyślałem że ta część powiedzenia o spłodzeniu potomka, z "każdy mężczyzna powinien spłodzić potomka, wybudować dom i zasadzić drzewo" do KK się nie odnosi...
A tu zonk, najwyraźniej jak w starym dobrym skeczu KMN "chcę być księdzem jak mój ojciec".
Swoją drogą, jak na organizację mającą uchodzić za dobrotliwą, głoszącą miłość i te podobne pierdoły, wymagania mają jak do armii zawodowej... :)
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8524222,Abp_Zycinski__SLD_powtarza_swoje_bledy.html
OdpowiedzUsuńKolejny hierarcha zagrzmiał jak mały pieronek.
Co ich tak wkurwia? Zaczynali biznes od małej stajenki i tam powinni wrócić!
http://wyborcza.pl/1,75478,8526553,Wyklete_in_vitro.html
OdpowiedzUsuńŚliczne, facet, który jest tak zainteresowany posiadaniem potomstwa jak ja zeszłorocznym śniegiem wypowiada się o dzieciach... Co oni palą?