Counter


View My Stats

piątek, 22 października 2010

No i biedny Tomuś dostał drugą…

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8551755,6_letni_Tomek_przeszedl_drugi_przeszczep_watroby.html?order=najnowsze#opinions

Też jestem skurwysyn. Ludzie, zatrzymajcie się na chwilę i pomyślcie. Wiecie jakie dramaty towarzyszą przeszczepom? Wpisanie na listę, wymagania odnośnie wpisania na listę, oczekiwanie, przeszczep, obawa przed reakcją organizmu? Odnośnie JEDNEJ wątroby?

A ten konkretny dzieciak dostał DRUGĄ, bo pierwsza była dla jaj!

Na tym świecie jakieś dziecko umiera co 3 sekundy, jak wynika ze statystyk. Zaś na tego „biednego dzieciaczka” państwo wydało już więcej w ciągu pół roku, niż na x pacjentów w ciągu dziesięciolecia.

Rodzicom teraz gmina na koszt państwa dom remontuje, bo za przeproszeniem najprawdopodobniej syf taki tam panował, że dzieciak po przeszczepie tygodnia ataku bakterii by nie wytrzymał.

Gdzie się kończy medialność, a zaczyna rozsądek?

I czy ktoś w końcu pociągnie rodzinkę do odpowiedzialności, że podała dziecku TRUCIZNĘ a teraz wszyscy za to płacą?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz