Wałęsa obiecywał drugą Japonię. Słowa dotrzymał, choć nie do końca. Zapierdzielamy jak Japończycy, tylko ich płac nie mamy.
Tusk obiecał nam drugą Irlandię. Słowa dotrzymał w całości. Polska trzeszczy, a młodzi ludzie spierniczają za granicę. Tak samo jak teraz w Irlandii.
Kaczyfon nic nie obiecywał, ale...
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8555332,PiS_chce_pilnowac_internetu__Powola_specjalny_zespol.html#opinions
Już wiadomo, PiSS chce nam zafundować drugą Chińską Republikę Ludową. Tam też walczą z internetem, zresztą nie bez kompletnego powodzenia.
To powodzenia, Jaruś... :)
piątek, 22 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Inna rzecz, że to baaaardzo ambitne zamierzenie. Jarkacz da chyba pracę paru tysiącom ludzi, bo taka, a nawet chyba liczniejsza rzesza będzie potrzebna, żeby sprawdzać wszystkie blogi, portale i zaglądać na każde forum. Jankesi mają Echelon. Może Jarkacz go od nich kupił?
OdpowiedzUsuń