Counter


View My Stats

poniedziałek, 18 października 2010

Uzdrowisko "Cześć pamięci"

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,8505358,Ustawa_uzdrowiskowa_szkodzi_dolnoslaskim_kurortom.html

Co ciekawe, owa "perełka" wybrańców naszego narodu nie obejmuje masywnych masztów energetycznych, które to w przeciwieństwie do masztów komunikacyjnych już udowodniły, że mogą przyprawić o łysą główkę...

Do uzdrowisk nie jeżdżą ludzie zdrowi, chyba, że mają taki fetysz... Więc czysto teoretyczna sytuacja: na ulicy "uzdrowiska" pada starszy człowiek z zawałem serca, wysłany tam zresztą przez lekarza w trosce o jego stan zdrowia, ostatnimi siłami wyciąga telefon komórkowy, żeby zadzwonić po pogotowie... Jeden z ostatnich obrazów jaki zobaczy to napis "brak zasięgu" na ekranie telefonu... (kurna, ja mieszkam we Wrocku, to nie jest, podkreślam NIE JEST uzdrowisko, raczej dom wariatów, ale i tu zasięg mi szwankuje, a masztów podobno od grona)...

Skoro starszy człowiek nie dodzwoni się na pogotowie, zapewne umrze na środku ulicy uznany za pijanego menela. W "rozumowaniu" ustawodawców ostatnią myślą staruszka będzie "dobra robota, chłopaki, nie umarłem na skutek działania masztów telefonii komórkowych". I dlatego ustawodawcy przyznali sobie podwyżki... W kraju mlekiem i miodem płynącym jest tak wspaniale, że podwyżki należą nam się jak psu buda, zdaje się myśleć płeć piękna i chłopaki z Wiejskiej... Ale o tym za chwilę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz