http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/sekret-michaela-cainea,1,3738869,kiosk-wiadomosc.html
Ciekawi mnie, jaka jest wasza opinia o eutanazji. Ja w pełni popieram stanowisko sir Michaela. Człowiek nie decyduje o tym, czy chce się urodzić, czy nie i niczego się na to nie da poradzić. Ale każdy z nas powinien mieć prawo podjęcia decyzji o tym, kiedy chce to życie zakończyć. Nie zamierzam wszczynać dyskusji, w jakiej formie powinno się to odbywać, ale zapraszam do rozważań, czy w ogóle powinno to być dopuszczalne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moim zdaniem eutanazja w formie zastrzyku lekarskiego nie powinna być praktykowana, z tego prostego względu, że na 1 prawdziwą chęć starszej osoby znajdzie się 9 sytuacji w której krewni przekupią lekarza by zabił dziadka/babcie (Ludzie są tacy krwiożerczy, brrr...). Z drugiej strony - zgadzam się, że każdy powinien być w stanie ze sobą skończyć, kiedy tylko tego jego dusza zapragnie, tj. nie widzę powodu dla którego ktoś nie miałby mieć problemu z dostaniem pistoletu, jakiejś trucizny bądź by nie mógł wziąć ostatniej gorącej kąpieli z towarzyszem nożem... Oczywiście pozostaje problem osób które zostaną sparaliżowane i nie będą w stanie same ze sobą skończyć (a jak nie będą w pełni władz umysłowych to już w ogóle) i ten problem jest IMHO na tyle ciężki, że nie podejmę się osądzania jak powinno być.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, powiedziałbym, że niesforni krewni zawsze znajdą sposób na pozbycie się dziadka, choćby na stromych schodach. Po drugie, jak się dziadziuś dochował takich krewnych, to widać nieźle nad tym musiał popracować.
OdpowiedzUsuńNie, mnie chodzi o przypadki, w których dziadziuś sam, własnoręcznym podpisem wyraża zgodę. Ale jest i do tego potrzebna opinia kilku nieznających się lekarzy.
Nawet człowiek tak sparaliżowany jak Hawking ma możliwość porozumiewania się ze światem.
Jeżeli nie ma innego sposobu na uśmierzenie bólu to czemu nie (jakby nie patrzeć to jest to głównym celem lekarzy), jednakże są to skrajne przypadki.
OdpowiedzUsuńLudzie okaleczeni w wypadkach nie mogący się poruszać, samemu ubrać, umyć lub zjeść powinni mieć do tego prawo choćby po to, aby mógł ulżyć swojej rodzinie, która musi się nią opiekować i często zaniedbuje przez to inne sprawy (praca, dom).
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście! Dodajmy do tego kalekie dzieci - THIS IS SPARTA!
OdpowiedzUsuńNa kalekie dzieci też przecież rodzina traci kupę czasu.