Counter


View My Stats

poniedziałek, 26 grudnia 2011

Pytanie

Mam pytanie do znawców średniowiecznego rzemiosła.
Czy ktoś wie, jak po polsku nazywano rzemieślnika opatrującego strzały w lotki? Anglicy używają określenia "fletcher", ale też bo w Anglii łuki były wysoce cenioną i skuteczną bronią, więc opatrywanie strzał w nadające im celność lotki było sztuką nie lada.
Czy w polskiej mowie istniało jakieś określenie tych mistrzów?
A jeśli nie, to jak ich nazywać?
A jak się już o tym zgadało, jak nazywać rzemieślnika wyrabiającego łuki? Przecież nie "łucznik", bo ten z łuku strzela.
Łukodziej?

Znajomi twierdzą, że w Jedynie Słusznej Terminologii Rolplejów wytwórcę łuków nazywa się łuczarzem. Ale koła robi kołodziej, kolarz tylko z nich korzysta ;-)...

Czy ktoś ma jakiś pomysł?

4 komentarze:

  1. Dyrektor mojego bylego gimnazjum miał na nazwisko Łuczaj.

    Może to jest odpowiedź?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, mersi, sęk ci ;-)... Jest to jakiś pomysł, choć u Brucknera spotkałem się z określeniem "łuczarz". Co prawda Bruckner też już chyba pisał o zawodzie niezbyt popularnym i znanym, wiec mógł się pomylić.
    Rolplejarze używają właśnie określenia "łuczarz", ale jakoś mi to zgrzyta...

    OdpowiedzUsuń
  3. No i na koniec sprawdziwszy na kilku portalach bractw rycerskich ustaliłem:
    STRZAŁY (SZYPY) ROBIŁ SZYPNIK!
    Haaaaa!

    OdpowiedzUsuń
  4. To ma nawet dużo sensu, strzały mogły w końcu zostac slangowym okresleniem na owe szypy. Mam 20 szyp, czyli mogę wystrzelić 20 razy. Czyli mam 20 strzałów.

    'Mości Andrzeju, ile waść masz jeszcze strzałów?'

    'Mam jeszcze kołczan szypów i te tutaj... Ze trzy tuziny będą.'

    Pure genius.

    OdpowiedzUsuń