Counter


View My Stats

poniedziałek, 26 listopada 2012

Religia i konkordat

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wprost-ksieza-i-katecheci-maja-powoli-dosc-religii,1,5314751,wiadomosc.html

Ciekawa rzecz. Sami księża zaczynają przebąkiwać o niedogodnościach nauczania religii w szkołach. Wolą załatwić to w swoim gronie, niby to z własnej, nieprzymuszonej woli i nie czekać, aż zostaną ze szkół eksmitowani? Możliwe, bo przed Polakami stoi jeszcze na razie nietknięta a śmierdząca  sprawa konkordatu. Jak do tej pory wśród polityków nie ma odważnego, który ośmieliłby się zakwestionować jego ratyfikację, a szkoda, bo...


1       Nielegalne było podpisanie konkordatu przez odwołany już przez Sejm rząd Suchockiej
2    Nielegalne było nadanie" biegu legislacyjnego" w Sejmie, gdyż podczas głosowania było w Sejmie 413 posłów , "za" ratyfikacją było 263 , czyli 63,68% a przy zawieraniu umów międzynarodowych jest wymagane 2/3. czyli 67,67%. Marszałek Płażyński nielegalnie skierował umowę z Watykanem do Senatu
      Ówczesny prezydent Kwaśniewski też nielegalnie podpisał konkordat, skoro w sejmie nie było 2/3 "za".

      Może jeszcze Polska doczeka się zerwania Konkordatu? Może wreszcie urwiemy się z tego watykańskiego sznura? 


2 komentarze:

  1. Jeżeli sprawa Trwam budzi takie kontrowersje, wszczyna się marsze i organizuje burdy; to co stałoby się gdyby rząd spróbował zerwać konkordat?

    Jarek poprowadziłby lud swój na barykady.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poprowadziłby lud na barykady - albo i nie, w zależności od tego, jak sprawę by rozgrywano. W większości krajów konkordaty zabezpieczają interesy Państwa, a nie Kościoła. W przedwojennym był np. paragraf mówiący o tym, że żaden biskup nie może zostać mianowany przez papieża, jeżeli wcześniej nie zostanie zatwierdzony przez rząd.

    OdpowiedzUsuń