Counter


View My Stats

czwartek, 12 lipca 2012

Krzyżowcy

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/piosenkarka-chce-zakpic-z-polakow-krucjata-przeciw,1,5186306,wiadomosc.html

Nie masz to jak Onet, żeby od rana człowieka rozbawić.

Sporo zarzutów pod adresem gwiazdy w wieku przedpobalzakowskim to zarzuty słuszne. Jest namolna, epatuje skandalami i tak dalej. Ale przecież nikt nie musi jej oglądać! Nikt też nie musi jej słuchać. Na Stadion Narodowy nikogo siłą pędzić się nie będzie.

Ja zresztą osobiście mam serdecznie dość ponurej celebry, jaką każdego roku 1 sierpnia urządzają nam prawicowe media w związku z Powstaniem. Uważam, że tych, którzy zdecydowali o jego wybuchu należy potępić i choćby pośmiertnie postawić przed sądem. Popełnili zbrodnię gorszą od katyńskiej, posyłając na czołgi młodzików zbrojnych w pistolety."A na Tygrysy mają Visy".  Komorowski et consortes bali się o własną skórę, bo mieli silne (i słuszne) podejrzenia, że wylądują w rosyjskich łagrach. Ale żeby nadawać sobie generalskie szlify w bunkrach pod płonącą Warszawą, to trzeba być szaleńcem i zbrodniarzem takim samym, jak Hitler (bo Stalin był przynajmniej od nich wszystkich bardziej cwany).
Jak ktoś ma ochotę 1-szego sierpnia iść pobawić się na Stadionie Narodowym, to jego sprawa.
Ale organizować krucjatę, żeby przeszkodzić w tym koncercie - no, to trzeba być Prawdziwym Polakiem.
A potem się dziwimy, że za granicą Niemcy i Jankesi opowiadając sobie "polish jokes"...

2 komentarze:

  1. Na UKSW historii Polski uczy pewien zakonnik. Powiedział, że na starcie postawi 2 każdemu, kto powie, że powstanie było nieudolnym zrywem. Niezłe jaja? Kiedy w końcu przestanie się deifikować 1 sierpnia?

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, ale polska prawica ma monopol jedyną i słuszną "prawdę" historyczną. Tak długo jak postsolidaruchy oraz prawicowcy będą przy władzy i będzie istniał ten cholerny IPN, tak długo będziemy niestety świadkami takich jaj jakie teraz się odbywają. Obawiam się jednak, że młodzież, której przez całą jej edukację pierze się mózgi będzie dalej ich sposób postrzegania historii przekazywać. Ja pomimo mojego wieku (21 lat) oparłem się tej narodowej histerii. Głównie dzięki starszej daty ojcu(ojciec jest w Pana wieku i o niemalże identycznych poglądach) i umiejętności samodzielnego myślenia. Niestety obserwuję swoich znajomych i widzę, że zdecydowana większość poddała się tej propagandzie.

    OdpowiedzUsuń