Nie cichną wstrząsy po wstrząsającej akcji promocyjnej „empik.com”. Złośliwi mówią, że to zwolniony pracownik chciał pokazać, iż cosik może, tak siak czy kwak przedmioty warte 1000 złotych można było kupić za ni mniej, ni więcej, 49,99. Po mojemu, marka „Empik” wyszłaby lepiej na cichej zapłacie i wydaniu towaru niż awanturowaniu się. W Stanach gdyby amazon.com dał tak ciała, nikt by nawet nie podważał faktu sprzedaży za grosze, bo to oni, a nie kupujący, skrewili, kilka łbów w firmie ukręcono by na zapleczu i po zawodach. A tu „UOKiK radzi klientom”, zamtuz na całego, a marką można sobie ni mniej, ni więcej tyłek podetrzeć, od dzisiaj funkcjonują jako „kupiłeś? Ok., to teraz spierniczaj zakosami do okopów i upewnij się, czy ktoś sobie jaj nie zrobił na stronie internetowej z cenami” :)
„Policjanci znaleźli przy ul. Nad Sudołem (Prądnik Biały) porzucony, pocięty ostrymi narzędziami samochód. W środku leżały maczety. Wcześniej świadkowie widzieli dwa samochody spychające się z drogi.” Nic się nie dzieje, wbrew pozorom. Najwyraźniej jedna grupa patriotów i ostatnich obrońców wolności w Polsce, zwana potocznie kibolami, tłumaczyła drugiej grupie, że są na danym terenie niemile widziani. Coś jak psiak sikający na murek, znakują teren chłopaki…
„Owacją na stojąco zakończyło się spotkanie z mieszkańcami Pragi-Południe senatora Zbigniewa Romaszewskiego z byłym szefem CBA Mariuszem Kamińskim. Tematem cyklicznej debaty, zorganizowanej przez komitet PiS Praga Południe były tym razem "Zagrożenia demokracji". Romaszewski chwalił byłego szefa CBA - Mało kto jest dla mnie tak wiarygodny jak on.” Ilekroć patrzę na zdjęcie Romaszewskiego i jakiś skryba z archiwów umysłu przypomina mi, iż to „zasłużony bojownik o wolność Polski”, to mam pretensje do nieokreślonego reprezentanta starego, zamordystycznego reżimu, iż pałą gumową nie lał mocniej… ;)
„Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział w amerykańskim Kongresie, że walczący islam jest zagrożeniem dla świata. Netanjahu od kilku dni jest w USA z wizytą.”
Żydzi, jak mało kto, zapach żagwi na wietrze potrafią wyczuć z kilku mil. Chyba mają to w genach. Ostatnimi czasy mały, ułożony świat synów Dawida zaczął się sypać. Nie to, żebyśmy na tym blogu robili za proroków jakich, ale mówiliśmy, ostrzegaliśmy, że Madoff braciom w wierze dobrej przysługi nie wyświadczył. Na Bliskim Wschodzie od kilku miesięcy konsekwentnie pokazują powiązanymi z „Israel” czerwoną kartkę, kolejnych władyków obalając, z Egiptem na czele. Naczelny rabin poleciał do Stanów bo wie, że jak jeszcze jankesi nie dopomogą z militarnym zaopatrzeniem, to ich tam w ziemi obiecanej zdmuchnie samo karcące spojrzenie milionów arabów. A USA gore, panie dzieju, bo senior Krzak przegiął i machając szabelką w Iraku i Afganie zrobił taki kipisz w budżecie, że Benjamin Franklin by tylko westchnął cicho, i sam znów zamknął się w trumnie. Będą jaja, jak nic…
„Od 5 tys. zł do 20 tys. zł zapłacą członkowie SLD, którzy znajdą się na czołowych miejscach list wyborczych w Wielkopolsce. - Na takie stawki stać tylko posłów albo senatorów - skarżą się działacze niższego szczebla w Sojuszu”
Najzabawniejsze jest to, że zagłosuję na gumę Donald. Ja, lewak z krwi i kości… ;p Nie po to idę do tej urny, żeby dziwka salonowa Napierniczak słał buziaki to cywilizacji, to kaczorowi, umizgiwał się i twierdził, że „nic nie jest przesądzone”. Kwaśniak jakiś czas temu beknął, iż tak naprawdę „rozmowy o koalicji trwają od lat”. A wała wam z waszym kupczeniem tymi procencikami. Ciekawe, co wam zostanie, jak nawet twardy elektorat oleje was złocistą strugą…
„Młodzi nie wierzą, że praca w wakacje pomoże im w karierze po studiach. Ale aż trzy czwarte latem pracuje”.
A tak. Politycy prężą fikcyjne muskuły, a „nadzieja narodu Polskiego” truskawki zbiera. To nawet się fachowo nazywa „praktyki Uniwersytetu Przyrodniczego”. Studiuje jakiś lama na kierunku „projektowanie ogrodów” (jakby każdy obywatel tego kraju miał prywatny ogród, który trzeba projektować), a potem w ramach praktyk studenckich papryczki zbiera w Holandii. Nie ma się co obrażać, Holendrzy za praktyki płacą, wraca taki po dwóch miesiącach niewolniczej pracy jak pan na włościach, ma w kieszeni z osiem tysięcy złotych. To więcej, niż niejeden profesor w tym kraju… ;p
„PRZEGLĄD PRASY. Stadion piłkarski w Warszawie nie zostanie oddany w terminie. Opóźnienie może sięgnąć aż dziesięciu miesięcy. Przyczyną są błędy w projektach instalacji elektrycznych - ustalił "Dziennik Gazeta Prawna".
Nie to, żeby mnie to nie dziwiło. Znowu, miało być pięknie, a jakiś elektryk namieszał i klops…
„- Bez nas nie będzie rządu - zapowiada rzecznik Sojuszu. Platforma - 41 proc., 3 pkt proc. w dół w porównaniu z badaniem z początku maja - miewała już w tym roku słabsze notowania, ale jej przewaga nad PiS-em jeszcze nigdy nie była tak mała. Partia Jarosława Kaczyńskiego osiągnęła bowiem najwyższe poparcie w tym roku - 30 proc., wzrost o 3 pkt. Wzrost PiS i spadek PO są na granicy błędu pomiaru”.
W sondaże nie wierzę, ale jakby nie patrzeć, odsetek głupoty nam w kraju przybywa. Cóż, w najgorszym wypadku przyjdzie wyemigrować do Czech. Potem będę sączył w końcu dobre piwo i patrzył na te zgliszcza, co się kiedyś od morza do morza rozciągały, a teraz Bałtyku utrzymać w czystości nie potrafią… :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz