No klimat jest, mimika bohaterów powala na kolana, ale...
Co to jest, GTA? (wiem, kangury z Rockstara to robili) To już tam był większy realizm, samochód traktowany nie pieszczotliwie zaczynał kopcić, potem płonąć i albo ewakuacja w kucki ma skutek nieludzki, albo eksplozja i finito w temacie...
A tu jedzie się jak tankiem Tygrysem, wszystko taranuje bez krępacji, a ci z naprzeciwka nie mają instynktu samozachowawczego, zamiast robić uniki to każdy gra w cykora do końca, a potem dzwon...
Kurka wodna, z tych trzech gier, Wieśka, Fable III i teraz Noir, to nie czuję się zrobiony w bamboch umiarkowanie tylko z Fable :) Nie wiem, czy takie dopasowanie usera do interface specyficzne, czy kij wie co, ale taka prawda mocium panie... ;)
Ich, to pierwsze wrażenie...
OdpowiedzUsuńNo klimat jest, mimika bohaterów powala na kolana, ale...
Co to jest, GTA? (wiem, kangury z Rockstara to robili) To już tam był większy realizm, samochód traktowany nie pieszczotliwie zaczynał kopcić, potem płonąć i albo ewakuacja w kucki ma skutek nieludzki, albo eksplozja i finito w temacie...
A tu jedzie się jak tankiem Tygrysem, wszystko taranuje bez krępacji, a ci z naprzeciwka nie mają instynktu samozachowawczego, zamiast robić uniki to każdy gra w cykora do końca, a potem dzwon...
Kurka wodna, z tych trzech gier, Wieśka, Fable III i teraz Noir, to nie czuję się zrobiony w bamboch umiarkowanie tylko z Fable :) Nie wiem, czy takie dopasowanie usera do interface specyficzne, czy kij wie co, ale taka prawda mocium panie... ;)