Counter


View My Stats

czwartek, 15 lipca 2010

Stary, dobry klient!

Jest taki dowcip:
Pan Zdzisław kupił papugę i przyniósł ją w klatce do domu. Nie wiedział, że papuga wcześniej stała w hallu pewnego burdelu. Postawił zasłoniętą klatkę w przedpokoju i na chwilkę wyszedł do… Nieważne. Do klatki podeszła córeczka pana Zdzisia i zdjęła z niej okrywającą płachtę. Papuga rozejrzała się po przedpokoju.
- O, nowe tapety w tym burdelu!
Córka pana Zdzisia chrząknęła znacząco. Papuga skwitowała to łypnięciem oka.
- O! Nowe tapety i nowa kurewka w tym burdelu!
Dziewczyna pobiegła po matkę. Opowiedziała jej o skandalicznym zachowaniu papugi. Rozjuszona matka wparowała do przedpokoju z parasolem w dłoni.
- O, nowe tapety, nowa kurewka i nowa burdelmama! – ucieszyła się papuga.
W tym momencie z … nieważne, wrócił pan Zdzisio/
- O! – ucieszyła się papuga. – Nowe tapety, nowa kurewka, nowa burdelmama… i tylko pan Zdzisio ten sam! Stary, dobry klient!

Przypomina mi się ten dowcip, gdy czytam doniesienia o wyczynach Kaczora i jego akolitów. W trzy miesiące po smoleńskiej tragedii, w dziesięć dni po przerżniętych wyborach, Kaczek znów dmie w starą dudkę. Palikot (nie lubię faceta, żeby była jasność!) ma rację! Pan Zdzisio się nie zmienia. Gówno Kaczora obchodzą stan polskiego szkolnictwa, systemu emerytalnego, publicznej (w końcu!) służby zdrowia… On, i jego - szlag by ich trafił nagły! akolici - chcą tylko dokopać Tuskowi. Przy czym to dokopywanie odbywa się w sposób niezwykle brutalny. Amerykańscy demokraci i republikanie szanują się wzajemnie, Dyskusja pomiędzy PO a PiS to oblewanie się wzajemnie wiadrami gówna. Ogólnie rzecz biorąc sprowadza się do stwierdzeń: „Jesteście chuje!”, „Nie, to wy jesteście chuje!”.
Ten standard wypowiedzi wprowadził niestety Kaczor. Nie ma ludziom niczego do zaproponowania, prócz mętnych wypowiedzi dotyczących „smoleńskiego zamachu”. Przerażające jest to, że mnóstwo ludzi na to się nabiera. Gdyby nawet udowodnić bezwzględnie, iż Putin wespół z Tuskiem naciskali guzik urządzenia produkującego mgłę nad smoleńskim lotniskiem, nic by z tego nikomu nie przyszło.
Ale wytłumaczcie to PiSdzielcom.

Wiecie, coraz bardziej mi głupio, gdy pomyślę, że należę do narodu, w którym ¼ wymaga pilnej opieki psychiatrycznej…

5 komentarzy:

  1. - Pewnego wieczora przyniosłem tu bukiet żółtych tulipanów. Gdy przyszedłem rano następnego dnia, kwiatów już nie było. Usuwają je sługusy Gronkiewicz-Waltz - Żydówki. Liczą na to, że prawdziwi Polacy zapomną o mordzie naszego polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego - żalił się pan Roman, pracownik budowlany, którego spotkaliśmy podczas wieczornego czuwania przy krzyżu.

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8143869,Chodnik_przed_Palacem_Prezydenckim_to_nie_cmentarz.html

    Niniejszym, wrednie małpując od użytkownika forum GW "menthol_easy", odpowiadam panu Romanowi.

    Panie, ja bym naprawdę wiele dał, żeby zapomnieć tę mordę. I tą drugą też... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kaczomowa:

    Krzyż jest symbolem, który odnosi się do poległego prezydenta, ale także innych ofiar. Dopiero, gdy stanie pomnik, będzie go można przenieść. Jeśli ktoś ma inne zdanie, to jest to ciężkie moralne nadużycie - mówił na konferencji prasowej w Warszawie Jarosław Kaczyński. - Będzie po stronie Zapatero, Napieralskiego - uściślił prezes PiS.

    Znaczy, już po wyborach jest i Napieralski na przykład przestał być "młodym, dynamicznym liderem lewicy"?

    Kiedy ten człowiek zamknie wreszcie dziób?

    OdpowiedzUsuń
  3. niestety jak patrze na te,,mądre" dyskusje naszych zidiociałych polityków to przypomina mi się scena z filmu Dzień Świra

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi się przypomina cały "Dzień Świra". Ta rzeczywistość jest jakaś wypaczona, dziwna, chora. Fanatycy religijni rozpieprzają spokój publiczny, tworzą sobie świętych i robią sabaty, a Kościół na to nie reaguje, rząd na to nie reaguje, służby porządkowe Warszawy nie reagują...

    Niech tam ktoś postawi krzesełko z napisem "Reżyser" - chyba łatwiej mi będzie to wszystko znieść....

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiesić Kaczora za... jaja? on jaj nie ma...

    OdpowiedzUsuń