Counter


View My Stats

środa, 7 lipca 2010

Kontrowersyjne logo

Na stronie Gamedec Zone, w pobieralni, konkretnie tu, jako drugie od góry, można obejrzeć logo GamedecVerse, autorstwa Marka Okonia, pomysłu mojego, a i przy współpracy Bogusława Polcha powstałego. Logo jest piekne, każdy to widzi i sam może ocenić. Na stronie Deviant Art obejrzało je do dzisiaj ponad 220 000 internautów, tylko z tej strony ściągnęło je ponad 8 000 osób. Nie znam danych dotyczących ściągnięć z moich stron. Dyskusja o tym obrazie na Deviancie obejmuje blisko 800 postów. Z reguły są to pochwały wielkie i bardzo wielkie, ale znaleźć też można wymiany zdań, nawet bardzo ostre, związane z grzesznością obrazu, obrazą per se (uczuć religijnych), zgorszeniem i niebezpieczeństwem związanym z patrzeniem na takie dzieła.

Niedawno była akcja rozwieszania plakatów z tym logo w Warszawie i innych dużych polskich miastach. Właśnie w stolicy chłopcy trudniący się plakatowaniem donieśli niedawno, że gdy czynili swą powinność w okolicach Empiku przy skrzyżowaniu al. Jerozolimskich i Nowego Światu, zobaczyli, jak siostry zakonne w liczbie około 10 zrywają grzeszne plakaty dokładnie i sprawnie. Prawdopodobnie z tych samych przyczyn.

Jeden z nich postanowił zilustrować taką akcję tym oto filmem.

Moja znajoma zadzwoniła do jednego z pobliskich klasztorów i zapytała, co tam myślą o tych plakatach. Odpowiedź była prosta: "te plakaty to dzieło szatana".

MP

18 komentarzy:

  1. Marcinie, i czegóż Ty chcesz od zakonnic? O ile przeciętnego księdza można by uznać za osobnika w miarę normalnego (zakładamy oczywiście, że istnieje definicja psychicznej normalności), który jakoś tam żyje wśród ludzi i od czasu do czasu miewa (jak mawiał Woland) ludzkie odruchy, o tyle zakonnicy i zakonnice są porąbani, jak syberyjscy drwale. Sami z własnej woli zamykają się w wariatkowie. Oczekujesz od nich normalnych reakcji? Dajże waść spokój...

    Przerażające jest coś innego. Filmik filmikiem, ale ludziom o takiej mentalności pozwala się na prowadzenie szkół, sierocińców i domów opieki społecznej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najzabawniejsze jest to, że w normalnych okolicznościach za taką reklamę trzeba byłoby zapłacić, ale vadery z uporem godnym maniaka organizują takie promujące eventy kompletnie za darmo... :)

    PS. Gdzie dostać taką koszulkę, bo logo iście epickie? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. akurat zakonnice robiły dobrą rzecz, gdyż plakatowaliście się nielegalnie. No chyba ze zapłaciliście za kilkanaście plakatów na jednym słupie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przekonaj mnie, keeveek, że zakonnice zrobiły to z troski o poszanowanie prawa, a skłonię Ci się po kozacku w pas...

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że nie! Ale przy okazji zanegowały stan bezprawia, pewnie zupełnie nieświadomie ;PPP

    A jak nie zakonnice, to właściciel słupa by zerwał.. Albo co gorsza powiadomił policję ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Co racja to racja ;p
    Wariatkowo to zdecydowanie za dużo powiedziane. Taki gość czy panna ma całkiem niezłe życie z góry ustalone, niektórzy tak lubią. Zjeść co mają, czasu trochę mają, do roboty też mają. Całkiem normalni ludzie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mości Keeveeku, możesz podać mi jakiegoś linka do sensacyjnych, jak na razie tylko tobie zdaje się znanych informacji, że akcja z plakatami była nielegalna? Bardzo chętnie się z nimi zapoznam, bo jak na razie to mi podchodzi pod potwarz...

    OdpowiedzUsuń
  8. Błysk, normalni ludzie przechodzą koło plakatu i nawet, jeżeli ich irytuje, wzruszają ramionami i idą dalej. Czy Ty sam zrobiłbyś coś takiego?

    OdpowiedzUsuń
  9. Anakha, rozwieszanie plakatu w miejscu niedozwolonym lub bez zgody właściciela (na piśmie) to wykroczenie, bodajże z art. 63a kodeksu wykroczeń, zagrożone minimum mandatem do 500 zł

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie zrobiłbym, bo nie obchodzą mnie jakiekolwiek plakaty czegokolwiek póki nikt nie stawia mi ich na płocie. Zrywanie plakatu nie kwalifikuje do nienormalności, niektórzy zrywają plakaty wyborcze, inni takie plakaty, dlatego takie generalizowanie nie ma sensu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Keeveek, jesteś pewien, że ten plakat został rozwieszony bezprawnie? Dlaczego zakładasz, że było inaczej? Znam Marcina i wiem, że nie lubi sobie ściągać kłopotów na łeb. Zgodę na rozwieszenie plakatów można uzyskać w odpowiednim wydziale Urzędu miejskiego.

    Miej trochę wiary w ludzką uczciwość, keeveek,

    Błysk, masz trochę racji, nie będę się spierał. Dla mnie zamykanie się w klasztorze JEST oznaką odchylenia od szeroko rozumianej psychicznej normalności. Wolno Ci myśleć inaczej i na tym skończmy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pracowałem przy rozwieszaniu plakatów. Wiem ILE KOSZTUJE wywieszenie jednego plakatu na takim słupie. Gdyby plakaty były legalne to by się nie cieszyli tym że zakonnica je zrywa tylko by ją obciążyli kosztami ponownego powieszenia plakatów.

    Poza tym gdyby za nie zapłacili, to nie oni by naklejali te plakaty a firma reklamowa która jest właścicielem słupa.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Keeveek, ależ ja się nie upieram. Dziwię się tylko, że od razu zakładasz przestępstwo ze strony rozwieszaczy plakatów. Marcin używa określeń "chłopcy trudniący się rozwieszaniem plakatów". Dasz głowę, że nie byli to właśnie pracownicy firmy będącej właścicielem słupa?

    Psiakrew, zaczynasz mnie wkurzać. Trzymasz się swojej wersji jak rzep psiego ogona. Poczekajmy na wypowiedź Marcina, dobrze? i nie broń zakonnic - one z pewnością nie broniły prawa. Pingwiny wszędzie węszą dzieło Szatana...

    I nie wciskaj mi, o szlachetny, bzdetów o obciążaniu zakonnic jakimikolwiek kosztami. Pierwej z wojskowego suchara wodę wyciśniesz, niż wydobędziesz jakiekolwiek pieniądze od KK...

    OdpowiedzUsuń
  14. Keevek, jeżeli jeszcze nie zauważyłeś, ja Cię po prostu nie lubię. Kłopot polega na tym, że jak dla mnie kłapiesz dziobem kompletnie bez żadnych dowodów pokrycia w stanie faktycznym. I uwierz, że ja pana Przybyłka o szczegóły dystrybucji plakatów zapytam, a potem w razie czego to nie od Ciebie będzie zależało, czy bekniesz, czy nie...

    Bez pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  15. PS.

    Bo skoro Twoje CV jest tak rozległe że obejmuje rozwieszanie plakatów, to zapewne zdajesz sobie sprawę, iż posądzanie osoby znanej z imienia i nazwiska w prawie ma paragraf, i to wyższy od Twojego. Co innego, jak napiszesz, że Anakha to "%^$$%". Ale tu kolego odnosisz się do konkretnej osoby, a to Cię może o niestrawność przyprawić, choć wątpię, żeby autor "Gamedeca" był łaskaw Ci taki zaszczyt uczynić...

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeżeli się mylę, to przepraszam, ale z konstrukcji wpisu wynika że autorzy Gamedecka SAMI rozwieszali te plakaty, a w wypadku takich słupów zleceniodawca nigdy nie robi tego wlasnoręcznie.

    Anakha - tak, moje CV obejmuje różne prace, nie tylko utrzymywanie się w wieku trzydziestukilku lat z renty taty jak co to poniektórzy mają w zwyczaju.. :) Praca nie hańbi. A to że mnie nie lubisz zwisa mi i powiewa...

    Aha, i nie popełnienie przestępstwa, a wykroczenia.

    I zaiste, zabawnym jest kiedy dwóch komuszych fanatyków mówi komuś że się upiera przy swoim zdaniu...

    To był błąd że znowu napisałem tutaj komentarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Keeveek, obrażanie kogoś przez powoływanie się na niesprawdzone dane jest - łagodnie mówiąc - chamstwem. Nie masz pojęcia o tym, z czego utrzymuje się Anakha (bardzo niedawno na rynku księgarskim ukazało się np. jego tłumaczenie wydanego przez SOLARIS "Świata Pierścienia"), więc bądź uprzejmy odszczekać swoje stwierdzenie, albo idź do diabła, lub jeszcze dalej. Praca nie hańbi, ale rzucanie oszczerstw hańbi z pewnością.

    I naucz się czytać ze zrozumieniem, to naprawdę nie boli. Nie jesteśmy komuszymi fanatykami. To, że nie podoba nam się zgotowana Polsce przez takich durniów jak ty rzeczywistość jest inną zgoła sprawą. Ty najprawdopodobniej dostajesz w (_!_) tak jak niemal wszyscy Polacy - i tak jak niemal wszyscy uważasz że jest w porządku, byle tylko zakonnice mogły bezkarnie zrywać plakaty, bo to według ciebie jest oznaką wolności. Za komuny siedziały w klasztorach, gdzie jest ich miejsca.

    I tak trzeba było trzymać...

    To błąd, że ci odpowiedziałem - na przyszłość tego typu posty będę wypieprzał do kosza. Ale możesz się cieszyć - nie każdego zaszczycam kopniakiem...

    OdpowiedzUsuń
  18. I jeszcze jedno, nienawidzący komuchów człowieku...
    http://biznes.onet.pl/mamy-3-000-000-000-000-zl-dlugu,18543,3319107,1,prasa-detal

    Podoba ci się taka Polska, w której każdy, włącznie z oseskami, jest tak zadłużony?

    Mnie to wisi zwiędłym kalafiorem, ale to TY będziesz spłacał...

    OdpowiedzUsuń