Wczoraj wieczorem postanowiłem skorzystać z prostej rady, którą przeczytałem w pewnej gazecie i znaleźć wewnętrzny spokój.
"Sposób, aby osiągnąć spokój wewnętrzny - to dokończyć wszystkie rzeczy, które zacząłeś..."
Rozejrzałem się po domu, aby znaleźć rzeczy, które zacząłem ale nie skończyłem... i znalazłem: - Famous Grouse, Glenfiddich, Smirnoff, pół listka Xanaxu, niedopalonego jointa, gruszkę, pół garnka węgierskiego gulaszu, puszkę tureckiej chałwy i pudełko czekoladek.
Dokończyłem wszystko, jak leci. Nie wiem, czy to, co znalazłem można nazwać spokojem wewnętrznym, ale poczułem się zaje...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz