Counter


View My Stats

piątek, 4 czerwca 2010

Ciemność! Ciemność widzę...

http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,7975444,Pytania_z_Jasnej_Gory__Czy_powodzie_w_Polsce_powoduja.html

Rewelacyjną tę wiadomość podaje nie jakiś tam wioskowy pleban, ale rzecznik prasowy Jasnej Góry!
Ludzie! Toć to się w pale nie mieści, jak można mieć takie kufno między uszami! XXI wiek, internet, klonowanie organów, natychmiastowa łączność z dowolnym niemal punktem globu, a tu "rzecznik prasowy Jasnej Góry" pieprzy takie głupoty, że mózg staje, a wszystko inne opada! Rozumiem jakąś babunię, która zatrzymała się intelektualnie na przedwojennej freblówce, ale przecież ten gamoń skończył studia! Teologiczne, bo teologiczne, przedtem jednak musiał zdać maturę!

O tempora! O mores...

Może na ten temat zechciałby się wypowiedzieć np. Trymus?

Wracaj, Trymusie i powiedz, co o tym myślisz. Przecież według Ciebie Kościół był zawsze ostoją światłości i tylko masoni dorobili mu czarną legendę?

12 komentarzy:

  1. Generale chętnie bym wrócił, ale wiesz jak się to skończy. Zresztą w tej kwestii nie pogryźlibyśmy się, ponieważ sam jestem powyższym komunikatem zszokowany.

    Ponadto z taką zapowiedzią, wrzucającą mnie do worka "oszołomstwo" nie miałbym łatwego życia w dyskusji. Nie będę prostował- sam dobrze wiesz, że nie mam czarno -białego poglądu na świat i doskonale znam czarne karty kościoła, także te, których nikt nie musiał preparować. Niezwykle kuszące zaproszenie- dyskutuj z nami, ale ubierz się w błazeński strój, i stań pod ścianą bo się nudzimy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciebie nie wrzucam do worka z napisem oszołomstwo (no, chyba że w każdym tropisz Żyda, ale chyba jesteś od tego daleki). Nie widzę Cię też jakoś w błazeńskim stroju. Przepraszam, może tak to wygląda w Twoich oczach, ale ten "ojciec" (czyj, psiakość, pokażcie mi jego dzieci, Pismo powiada, ze mamy tylko jednego, a Ten jest w niebie) palnął tak, że mnie zatkało...

    OdpowiedzUsuń
  3. No ale ja się zgadzam- to niepoważne. Jednak nie rozciągajmy pceny na cały kościół- zapewne połowa episkopatu puka się w czoło, nie wspominając o wiernych. A odnosiłem się do tekstu o masonach- to dziwne bo ani o nich nigdy nie wspominałem, ani nie kryłem błędów kościoła. Niektóre uważam za haniebne- ot spalenia mistrza Husa.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja wiem, że oprócz czarnych Kościół miał też jasne strony (np. działalność jezuitów w Ameryce Południowej, osobliwie redukcje misyjne i państwo Indian Guarani).
    Tylko że IMVHO tych ciemnych było więcej...:-(

    Może to zresztą nie jest wina Kościoła, tylko tego, że tworzący go ludzie są cholernie ułomni...

    OdpowiedzUsuń
  5. I w tym momencie nie do końca się zgadzamy. Nie bierzesz Generale pod uwagę kontekstu historycznego- Kościół był taki- jaki świat, który go otaczał (nietolerancyjny, brutalny, ograniczony)-(ja wiem, że to jest niezbyt szczęśliwy argument, bowiem dokładam sobie nim w łeb stawiając pod znakiem zapytania kierowniczą rolę Ducha Świętego w działalności Kościoła). Kościół tworzyli ludzie, zbyt często ci, którzy niewiele mieli z wiarą wspólnego, a używali go do celów politycznych (i znów można wytoczyć argument, że Kościół sam się wepchał w wielką politykę, która niestety go przerosła). Ale o Twoim socjalizmie można powiedzieć to samo- idea szczytna (doceniam działalność Waryńskiego, Kunickiego, Limanowskiego, Perla etc.) ale niestety na zawsze będąca w cieniu wydania radzieckiego i późniejszych- na Dalekim Wschodzie, czy w rzeczonej Ameryce Południowej. Piękna idea, która została zbrukana, podobnie zresztą jak większość szczytnych idei- Rewolucja Francuska pękała w szwach od pięknych frazesów, niestety w imię każdego z nich zabijano. Jednak nie twierdzę, że rozwiązania socjalne są złe, zresztą kościół prezentuje wyważoną naukę kształtującą się gdzieś pomiędzy socjalizmem, a kapitalizmem (od Leona XIII) zauważając wypaczenia po obu stronach. Dobrze wiesz Generale, że niczego nie stworzymy jeśli jedna strona będzie pieprzyła cały czas o socjalizmie w kontekście Łubianki, a druga o chrześcijaństwie w cieniu Montsegur.

    OdpowiedzUsuń
  6. Trudno Ci zaprzeczyć. bo z racją spierać się nie należy.

    Wyjaśnię tylko, że pisząc o ułomnościach Kościoła i ludzi, którzy go tworzyli, nie miałem na myśli tego, że był i jest organizacją osobliwie zbrodniczą, która przyciąga do siebie knowaczy i sadystów. Uważam dokładnie tak samo, jak ty - Kościół był taki jacy byli ludzie i czasy, w których przyszło mu działać. I jak zawsze i wszędzie, wysiłki kilku idealistów (św. Franciszek, np.) niweczyli w nim mali, chciwi ludzie...

    Obu nas (mnie i Ciebie) różnią zasadniczo poglądy na temat cierpień i prześladowań, jakich ofiarą padał polski Kościół w czasach komuny - i tyle...

    A ten paulin z Jasnej Góry....
    Przypomnij sobie pułkownika Korna z "Paragrafu 22". Mówił o sobie, że posiada zdumiewającą zdolność godzenia ze sobą ludzi o skrajnie różnych poglądach. Yossarian dodawał, że wszyscy oni się godzą, iż Korn jest wyjątkowym kutasem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Najpierw 1 link:
    http://www.tvn24.pl/12694,1557234,0,1,w-pekinie-rozpedza-chmury-pociskami,wiadomosc.html
    Metoda jak wszyscy wiedzą wykorzystuje azotan srebra.
    http://pubchem.ncbi.nlm.nih.gov/summary/summary.cgi?cid=24470

    Teraz drugi link:
    http://pubchem.ncbi.nlm.nih.gov/summary/summary.cgi?cid=24563
    Ta metoda jak znów wszyscy wiedzą wykorzystuje do zasiewania chmur jodek srebra.

    Tak więc zarzucanie komuś ciemnoty to trochu tak na wyrost. Problem jest tylko w tym, że zwykle wykorzystuje się w tym celu rakiety a nie samoloty. Ale te metody są ciągle testowane głównie przez chińczyków. Bo ci ostatni to się przejmują ekologią :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Generale - jakiś komentarz odnośnie dzisiejszej wypowiedzi Jarosława 'Odmienionego' Kaczyńskiego? ('Gdybym ja był premierem...')

    OdpowiedzUsuń
  9. Cóż Ci mam odpowiedzieć, Fizyko? Bzówno mnie obchodzi, co Kaczor by zrobił, gdyby był premierem, zwłaszcza ze nim był ("...nie będę premierem, gdy mój brat zostanie prezydentem!") i pokazał, co potrafi.

    Trzeba po prostu zadbać o to, żeby już nigdy nim nie został, choć gówno, jakie zostanie po PiSlamistach trzeba będzie jeszcze sprzątać przez całe - przynajmniej - pokolenie.

    Co prawda, jakom był powiedział, prawdziwym problemem nie jest ten kaczy kurdupel, tylko te kilkanaście procent społeczeństwa, które wciąż są gotowe na niego głosować.

    OdpowiedzUsuń
  10. I te kilkanaście procent społeczeństwa na pewno uda się zagłosować do urn, w przeciwieństwie do większości kilkudziesięciu procent reszty, z której i tak nie wszyscy zechcą głosować na jednego kandydata. Dlatego nawet przy niewielkim poparciu Jaruś ma niestety duże szanse na wygraną. Już Leszek tak wygrał wybory (trochę ponad 50% głosów 40% uprawnionych... jak dla mnie to nijak nie stanowi większości społeczeństwa, ale i tak on był 'prezydentem wszystkich Polaków'.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fizyko znów to samo. Ci, którzy nie głosowali, swoim niegłosowaniem pogodzili się z tym, że ktoś będzie ich prezydentem. Nikogo nie można nagonić do demokratycznych obowiązków obywatelskich, to nie Ateny gdzie potrzeba było quorum.

    OdpowiedzUsuń
  12. A właśnie o demokracji. Czy na pewno głosujecie na mniejsze zło?

    http://www.dziennik.pl/polityka/wybory-prezydenckie-2010/article621749/PiS_Komorowski_to_rzecznik_Gazpromu.html

    Ten człowiek nie ma predyspozycji intelektualnych na to stanowisko. Sprawdziłby się ma szczeblu lokalnych struktur partii, ale prezydent?. To, że nie jest Kaczyńskim nie oznacza, że powinien zostać głową państwa.

    Gdzie ludzie pokroju Narutowicza czy Mościckiego ew. Dmowskiego- gdyby go troszkę przygładzić?

    OdpowiedzUsuń