http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7951227,Wybory_2010__Rap_o_Napieralskim__czyli_piosenka_wyborcza.html
Powszechnie wiadomo, że trzon wyborców SLD uwielbia hiphop w wydaniu disco-polo...
"Jee , jee, jeee, SLD. Napieralski wiedzie cię. Wygramy ja i ty, to lewicy nowy rytm"
Remix:
„Je, jee, jeee, Napierniczak ostatecznie grzebie SLD. Przegramy ja i ty, ale w Sejmie ciepłe posadki na cztery lata dalej będziemy mieli MY! :D”
sobota, 29 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dlaczego mnie nie dziwi(sz), że "artyści" postanowili pozostać anonimowi? Częstochowskie rymy to przy tym Hamlet... :D
OdpowiedzUsuńIdiotyzmy panów Napierniczaka i Olejarskiego zaczynają przekraczać wszelkie granice. Tym dupkom zależy tylko na utrzymaniu posadek w Sejmie. Cholernie miło jest być w opozycji! Kasa jest, odpowiedzialności żadnej, od czasu do czasu da się coś załatwić na boku (w końcu poseł to poseł, prawda?)... Żyć, nie umierać.
OdpowiedzUsuńJak mawiał Zagłoba, oby ich kolki sparły...
"Podobnie, jak druga piosenka wyborcza Grzegorza Napieralskiego, którą sztab wyborczy kandydata SLD zaprezentuje na początku czerwca. Jak dowiedział się reporter TOK FM ten utwór będzie utrzymany w stylu dance."
OdpowiedzUsuńTylko żeby obecnym wyborcom SLD od rytmu dance stawy biodrowe nie powypadały... Panie Napierniczak, ja się dałem nabrać raz. Miał być rozdział państwa Polskiego od KK. Jest? Nie ma. To pacałujta mnie w.... żelową fryzurkę...
No pewnie, panowie!
OdpowiedzUsuńPrzecież wiadomo że Komorowski i PO to sami ideowcy gardzący stołkami czy mamoną, a tylko te komuchy z SLD łaszczą się na stołki i diety poselskie!
A tfu! W sejmie im się posadek zachciewa, nie mają szans wygrać - nie powinni startować w wyborach. Wiwat rządy jednej partii, po co w ogóle komu opozycja? W chinach nie ma i jaki jest wzrost gospodarczy! I tylko jedna partia obsadza stołki!
Dla mniej kumatych, powyższy tekst to brednie, podobnie jak ten wpis na blogu i strategia wyborcza Napieralskiego.
Mewrib, wszyscy nasi politycy są siebie warci. Komuchy z SLD mają się tak do prawdziwej europejskiej lewicy, jak kozia (_!_) do trąby.
OdpowiedzUsuńOczywiście, potrzebna jest w Sejmie opozycja, ale aktywna, a nie taka, co cały czas spędza na klęczkach.
Nic na to nie poradzę, że cała nasza klasa polityczna to jedna wielka banda gówniarzy.
Jak to stwierdziła jedna z europejskich dziennikarek:
OdpowiedzUsuń"Wy w Polsce nie macie lewicy. To co u was nazywa się lewicą, u nas zwiemy prawicą, a to co wy zwiecie prawicą u nas określa się słowem oszołomi".
Jak dla mnie to idealne podsumowanie naszej sceny politycznej.
A ideowa jest co najwyżej część PiSu - np. Macierewicz...
Macio nie jest ideowy. On (IMVHO) jest po prostu chory psychicznie, tylko jeszcze nie zdiagnozowany...
OdpowiedzUsuńW sumie to też możliwe... Tylko gdzie znajdzie się odważny, co go zdiagnozuje?
OdpowiedzUsuń