Counter


View My Stats

czwartek, 27 maja 2010

Czasami bardzo nie lubię mieć racji...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7940546,Dlaczego_lecieli_tak_nisko.html

Wnioski z powyższego może wyciągnąć każdy maturzysta który zdawał czytanie tekstu ze zrozumieniem.

Czy są jakieś procedury odwoływania pochówku pośród królów?

29 komentarzy:

  1. W dzień po smoleńskiej katastrofie wysunięto na tym blogu sugestię, że tak naprawdę za katastrofę odpowiada jedna osoba - Najwyższy Urzędnik Państwowy. Mnie samemu i Anakhce natychmiast zarzucono nieczułość, brak zrozumienia dla narodowej tragedii i tak dalej i tym podobnie.

    Kiedy wreszcie ktoś postawi sprawę jasno? Nigdy się nie dowiemy, kto posłał gen. Błasika do kokpitu, ale logicznie rzecz biorąc - KTO MÓGŁ MU WYDAWAĆ POLECENIA?

    Błasik - sam w końcu pilot znający procedury - z własnej woli do kokpitu podczas podchodzenia do lądowania by się raczej nie pchał...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bzdury. Prezydencka para i pozostałe osoby na pokładzie zostały zamordowane przez użycie meaconingu. Pisze o tym szerzej już od paru tygodni "Gazeta Polska". Dziwię się, że te łachudry z mediów nagle ucichły, nabierając wody w usta. Odważni dziennikarze z polskich, mainstreamowych mediów? Zwykli jurgieltnicy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem pewien, więc zapytam wprost:
    Jaja sobie robisz, Grzegorzu, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, EGM, nie robię sobie jaj. I nie wierzę ani słowa w ustalenia Rosjan. Zbyt wiele fałszywych informacji, media polskie nabierają wody w usta, zero hipotez nt. zamachu w oficjalnych "przekaziorach", gdy tymczasem powinni tam być, przypierać ruskich do muru pytaniami! Co się dzieje z moim krajem? Komu chcą wcisnąć bajkę, obciążyć pilotów czy Kaczyńskiego (którzy już sami się nie obronią?). A to, że GW-no sądzy jad, wiadomo nie od dziś. Powoływanie się na Wybiórczą nie uchodzi, to herbertowska "kwestia smaku"....

    OdpowiedzUsuń
  5. No to bardzo przepraszam.
    Nie dyskutuję z zasady ze świadkami Jehowy, wyznawcami teorii spiskowych i innymi posiadaczami Prawdy Absolutnej.

    Ale żeby była jasność - uważam Lecha Kaczyńskiego za małego człowieczka, który chciał absolutnie prywatną wizytą w Rosji otworzyć swoją kampanię prezydencką i zebrał sobie odpowiednią do tego świtę, a potem przez własne lenistwo i guzdralstwo opóźnił wylot samolotu, co było jedną z podstawowych przyczyn tragedii.

    Ponieważ to mój blog, to bardzo grzecznie cię proszę o głoszenie swoich poglądów gdzie indziej.

    Nie dyskutuję z Posiadaczami Prawdy Absolutnej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawdy absolutnej? Nie. Zdolności krytycyzmu i nieufności do neoubeckich mediów. Szkoda, Generale, że jednak nie chcesz podyskutować. Nigdy nie zakładałeś, że zostali zamordowani? Ani przez moment?

    Utrudnianie dostępu do samolotu, za deprecjonowanie wizyty, za jątrzenie, za orwellowskie seanse nienawiści, za plucie i plugawienie i deptanie osoby prezydenta od paru lat.
    Za co go tak nienawidzicie? Za honor i patriotyzm?

    OdpowiedzUsuń
  7. rozumiem, iż swoboda dyskusji i polemiki polega wyłącznie na tym, iż rozmawiać mogą wyłącznie ci, którzy podzielają nasze salonowe poglądy? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiem z dobrych źródeł, że Barack Obama w Pentagonie opracował plan z wykorzystaniem najnowszych technik i elektroniki, żeby stuknąć króla pingwinów na Antarktydzie, bo kurdupel nielot go wnerwiał.

    Właśnie przez taki patriotyzm jaki Grzesiu prezentujesz, Polska jest tam, gdzie jest, czyli w dupie.

    OdpowiedzUsuń
  9. widzę, że merytorycznie nie doczekam się odpowiedzi. Dlaczego? Zaburzyłem jedynie słuszne poglądy z TVN i GW-na? :)
    Polska jest w dupie. Tutaj masz rację. Od 20 lat, dzięki "Nocnej zmianie" i uwłaszczeniu się komuchów na spółę z różowymi na majątku narodowym. A naiwniak będzie dalej wierzył, że to wina PiSu i Kaczyńskich. Bo przez nich nawet kury przestają nieść :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Warto czasami poczytać coś więcej. Katarynę, Aleksandra Ściosa, wyjść poza Michtrix i Olejnik prawdy ojawione.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak ogólnie.

    Zapytano kiedyś Hawkinga, dlaczego poważni naukowcy nie podejmują dyskusji z Daenikenem.
    "Czy sądzicie panowie - odpowiedział fizyk - że jeżeli jakiś idiota ogłosi teorię, iż Księżyc jest zbudowany z żółtego sera, bo świadczy o tym jego barwa, to poważni naukowcy rzucą się jeden przez drugiego, by rzetelnymi argumentami odeprzeć te bzdury?"...

    OdpowiedzUsuń
  12. Niewątpliwie jesteś erudytą i człowiekiem elokwentnym, ale dlaczego obrażasz interlokutora? I szkoda, że do mego pytania się nie odniosłeś, Generale. Aż tak gładko Ci przychodzi przyjmowanie komuszych rewelacji, budowanych przez KGB-owców, niezweryfikowanych funkcjonariuszy WSI i innych tego typu "przyjemniaczków"?

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak, nawiasem mówiąc, szlag Was zapewne trafi dokumentnie, jak Kaczor wygra wybory prezydenckie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znów tak ogólnie...

    Interlokutorów wybieram sobie sam. Jak mi się ktoś narzuca, to mam prawo uznać go za natręta i odpowiednio potraktować.

    Polacy przeżywali już rozmaite nieszczęścia, a właściwie to chyba nawet nie potrafią bez nich żyć. Na głupocie moich rodaków jeszcze się ani razu nie zawiodłem...

    OdpowiedzUsuń
  15. wszyscy głupi, tylko ja mądry :) Generale, to freblówka. I nienawiść do inaczej myślących niż przeciętny michnikoid

    OdpowiedzUsuń
  16. pewnie o tym nowym Gibraltarze dowiemy się prawdy za x lat. Wierzyć takim kanaliom, mającym krew na rękach Litwinienki, Politkowskiej, Gongadze, tysięcy zamordowanych Czeczeńców.
    Tak, FSB prawdę Ci powie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja też się nie zawiodłem, niestety, na naiwności wielu moich rodaków. Inaczej w ostatnich wyborach nie wygrałaby bezideowa partia wydmuszka, partia zła, kłamstwa i obłudy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba jednak się złamię i wypieprzę jakiegoś natręta.

    Czeczeńców uważam za zwykłych bandytów - ludzie, którzy biorą zakładników pośród dzieci (Biesłan), nie zasługują na żadne względy.

    Idź waść do diabła (przypominam, że grzecznie prosiłem) albo jeszcze dalej ze swoimi poglądami! Następne posty będę wyrzucał i tyle.

    Czemu, do cholery, Prawdziwi Patrioci są tacy upierdliwi?

    OdpowiedzUsuń
  19. Na koniec, dziękujemy bardzo Grzesiowi za przybliżenie nam poglądów przeciętnego wyborcy PiSSu i fana Kaczyńskich, którzy układy widzą nawet w lodówce.

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja mimo wszystko zapytam, czy ktoś podejmie RZECZOWĄ dyskusję i spróbuje wyjaśnić, czemu gen. Błasik wlazł do kokpitu podczas lądowania?

    Nie znam się na procedurach, ale nie wyobrażam sobie, żeby podczas trudnego lądowania ktoś właził do kokpitu jakiegokolwiek samolotu amerykańskich, niemieckich czy angielskich linii lotniczych.

    Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, jak z tym jest?

    OdpowiedzUsuń
  21. A no tak, że piloci kiedy w samolocie leci VIP, mogą takowego zaprosić do kabiny aby obserwował lądowanie maszyny. ew. VIP sam może o to poprosić. Tak mówiono w jakimś wywiadzie przynajmniej nt. katastrofy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Grzegorzu: akurat Kaczyńscy jako jedni z pierwszych brali udział w przekrętach lat 90tych. Do tego afera porozumienia centrum...poczytaj fakty, nie propagandę. Prawda zawsze jest po środku :)

    Generale: Też twierdziłem, twierdzę i twierdzić będę, że to Kaczyński (choć rękoma generała jak się okazało) wywarł presję na pilotach. Stąd mój wniosek o prokuraturę i postawienie go w stan oskarżenia, następnie usunięcie z Wawla (który klecha uznał za swoją własność).

    PS. Generale, jeszcze jedno - nie chcę rozpętywać awantury, ale Twoje ostatnie posty są mocno w stylu pana S. napisane. Wyglądają zupełnie jak to o co masz do tamtego pretensję. Miej na to wzgląd i pomimo, że to Twój blog...to z całym szacunkiem - dyskutuj, nie strasz wywaleniem. Jeżeli jest inaczej, to Twoje pretensje do S. nie są istotne w takim razie. Koniec uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  23. Błysk... z pewnością masz racje, ale VIP-a zaprasza się do kokpitu w czasie spokojnego lotu nad Atlantykiem, a nie przy dramatycznym (i jak się później okazało fatalnym) podchodzeniu do lądowania. VIP też powinien mieć tyle rozumu, by nie włazić tam, gdzie w danej chwili przeszkadza.

    Corman, wybacz, ale nie z każdym da się dyskutować. Ktoś, kto wypisuje brednie o tajemniczych wpływach ubecji (po 40 chyba latach od rozwiązania tej instytucji), albo powołuje się na czeczeńskich "bohaterów" czy diaboliczne wpływy FSB, nie potrzebuje zresztą dyskusji - on po prostu WIE i już.

    Jest taka stara rzymska zasada prawna: "Ten uczynił, kto na tym zyskał".

    Co zyskała Rosja i rosyjscy politycy na śmierci Kaczyńskiego? Z ich punktu widzenia był to trzeciorzędny polityk, którego gwiazda już gasła i który bezwarunkowo przerżnąłby wybory jak mały drwal wielki pień modrzewia na Syberii. Śmierć w Smoleńsku zrobiła z niego postać godną (przynajmniej w oczach pislamistów) cokołu. Po cholerę agenci FSB mieliby organizować jakikolwiek zamach?

    Nie będę złośliwie wskazywał palcem, kto na śmierci prezydenta zbija teraz kapitał polityczny. Rosyjscy analitycy (jedni z najlepszych na świecie) z pewnością by to przewidzieli.

    Oskarżanie Jarosława o cokolwiek w związku ze śmiercią jego brata jest nonsensem - ale oskarżanie Rosjan to bzdura jeszcze większa...

    OdpowiedzUsuń
  24. PS. Ten VIP to nie był Bill Gates, tylko zwierzchnik sił powietrznych RP, czyli przełożony wojskowego pilota, jakim był kapitan. Pewnie generał poszedł tam, żeby mgłę podziwiać... ;p

    OdpowiedzUsuń
  25. Ew. sprawdzić co się dzieje ;p albo ktoś go tam zaprosił aby pokazać jakim to się nie jest pilotem. Gdybać można w nieskończoność, bo wątpię, żeby ktokolwiek udostępnił całą zawartość skrzynek.

    OdpowiedzUsuń
  26. Generale: zwracam honor :) Nie to Grzegorzu, żeby Kaczyński ze służbami nie współpracował. Może ty znasz historię, ja tą historię widziałem z bliska...np. odwiedziny Kaczyńskiego u gen. Zacharskiego - szpiega PRL, współpracującego z Pawlakiem (InterArms...sprawdź sobie), który na życzenie Wałęsy miał skompromitować Oleksego, co się nie udało.

    Kochany, ja wiele z tych rzeczy widziałem od środka i wiem dużo więcej od ogółu, choć nadal ta wiedza stanowi może 30% prawdy...

    OdpowiedzUsuń
  27. Taa, ten zamach kiedy Jaruś chwalił się małym pistolecikiem Tuskowi w windzie sejmowej.

    Grzesiu, ty się pocisz, sapiesz, zapamiętale klepiesz w klawiaturę, a my naciskamy guziczek i twoich wypocin nie ma. Idź na forum "Naszego Dziennika" albo zadzwoń do Radia co ma Ryja, od razu ci ulży...

    http://www.youtube.com/watch?v=nA7nWXwK1ns&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  28. Cormanie, ja skończyłem Wydział Elektroniki na WAT. Paru moich kolegów pracowało później w II Wydziale Sztabu Generalnego. Opowiadali mi czasem ogromnie ciekawe historie - tylko, że ich opublikowanie wzbudziłoby okropny ryk bólu i wściekłości Prawdziwków...

    OdpowiedzUsuń
  29. Epilog:

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7945445,Wybory_2010__Co_mysli_dzis_Jaroslaw_Kaczynski_o_IV.html

    Nie, nie, droga pani Jakubiak. Mnie g... obchodzi co Yaro myśli o Polsce w 2015 czy w 2030, bo w 2030 wedle średniej statystyki długości życia mężczyzn w Polsce to już nie będzie jego problem. Za to ciągle pytamy o "Nie będę premierem gdy mój brat będzie prezydentem ", układy Mendelejewa, "małpy w czerwonym", spieprzających
    dziadów, gdzie stało ZOMO a gdzie stoi teraz pan K. itd. itp.
    No wie pani, przecież to pani chlebodawca ryczał, że parówkożercom i "grubej kresce" mówimy stanowcze NIE.... :D

    Przecież przy tych kaczych jajach Ministerstwo Głupich Kroków Pythonów to wzorowa instytucja...

    OdpowiedzUsuń