Jako osoba ogarnięta zapewne wiesz czym jest statystyka i jak ona działa. To, że ww. opis nie pasuje do Ciebie nie czyni go kretynizmem. I wreszcie kto finansuje. Ano Jabłko i Małomięccy, z naciskiem na tych pierwszych (jeśli ktoś nie wie dlaczego chętnie rozjaśnię). Takie oto info pozwala im na lepszą segmentację rynku i ustalenie strategii marketingowej tak aby trafiła w tą grupe, w której mają największe szanse powodzenia (STATYSTYCZNIE). No chyba, że akurat zachce im się eksplorować grupy gdzie statystycznie apple ma najmniejszy udział. Mam nadzieję, że nieco rozwiałem Twoje wątpliwości Bhelliomie.
Och, z pewnością Krzysztofie. A powiedź mi jeszcze, czy jakoś posiadacz PC statystycznie lubię wanilię i czy kupuję kobietom czerwone róże, czy słoneczniki?
Nie powiem Ci bo nie wiem, ale jeśli ktoś uznałby tę informację za pożyteczną z pewnością by ją w badaniach wyciągnął. Bo na profil klienta składają się także te czynniki, które pozornie mogą się wydawać nieistotne i rolą badaczy jest tu definitywne stwierdzenie czy one faktycznie takimi są, czy też pozory mylą. To tak jak choroby i ich objawy, na pozór nudności i wymioty sugerują problem z żołądkiem, w praktyce mogą oznaczać szereg schorzeń z zapaleniem opon mózgowych włacznie. Wniosek- czasem pozornie nieistotne szczegóły są kluczem do pewnych zagadek.
Jako osoba ogarnięta zapewne wiesz czym jest statystyka i jak ona działa. To, że ww. opis nie pasuje do Ciebie nie czyni go kretynizmem.
OdpowiedzUsuńI wreszcie kto finansuje. Ano Jabłko i Małomięccy, z naciskiem na tych pierwszych (jeśli ktoś nie wie dlaczego chętnie rozjaśnię). Takie oto info pozwala im na lepszą segmentację rynku i ustalenie strategii marketingowej tak aby trafiła w tą grupe, w której mają największe szanse powodzenia (STATYSTYCZNIE). No chyba, że akurat zachce im się eksplorować grupy gdzie statystycznie apple ma najmniejszy udział.
Mam nadzieję, że nieco rozwiałem Twoje wątpliwości Bhelliomie.
Och, z pewnością Krzysztofie. A powiedź mi jeszcze, czy jakoś posiadacz PC statystycznie lubię wanilię i czy kupuję kobietom czerwone róże, czy słoneczniki?
OdpowiedzUsuńBez jaj... ;)
Nie powiem Ci bo nie wiem, ale jeśli ktoś uznałby tę informację za pożyteczną z pewnością by ją w badaniach wyciągnął. Bo na profil klienta składają się także te czynniki, które pozornie mogą się wydawać nieistotne i rolą badaczy jest tu definitywne stwierdzenie czy one faktycznie takimi są, czy też pozory mylą.
OdpowiedzUsuńTo tak jak choroby i ich objawy, na pozór nudności i wymioty sugerują problem z żołądkiem, w praktyce mogą oznaczać szereg schorzeń z zapaleniem opon mózgowych włacznie. Wniosek- czasem pozornie nieistotne szczegóły są kluczem do pewnych zagadek.