Counter


View My Stats

piątek, 29 lipca 2011

Granice absurdu sięgają nowych horyzontów...

http://technowinki.onet.pl/wiadomosci/makowcy-sa-wegetarianami-a-pececiarze-kochaja-sf,1,4806473,artykul.html

Czyli jako posiadacz PC mam być wysoce mięsożerny , lubić słodkie napoje (choć preferuję piwko), lubieć małe solone fryty... itd. itp.

Kto finansuje takie kretynizmy? :)

3 komentarze:

  1. Jako osoba ogarnięta zapewne wiesz czym jest statystyka i jak ona działa. To, że ww. opis nie pasuje do Ciebie nie czyni go kretynizmem.
    I wreszcie kto finansuje. Ano Jabłko i Małomięccy, z naciskiem na tych pierwszych (jeśli ktoś nie wie dlaczego chętnie rozjaśnię). Takie oto info pozwala im na lepszą segmentację rynku i ustalenie strategii marketingowej tak aby trafiła w tą grupe, w której mają największe szanse powodzenia (STATYSTYCZNIE). No chyba, że akurat zachce im się eksplorować grupy gdzie statystycznie apple ma najmniejszy udział.
    Mam nadzieję, że nieco rozwiałem Twoje wątpliwości Bhelliomie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, z pewnością Krzysztofie. A powiedź mi jeszcze, czy jakoś posiadacz PC statystycznie lubię wanilię i czy kupuję kobietom czerwone róże, czy słoneczniki?

    Bez jaj... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie powiem Ci bo nie wiem, ale jeśli ktoś uznałby tę informację za pożyteczną z pewnością by ją w badaniach wyciągnął. Bo na profil klienta składają się także te czynniki, które pozornie mogą się wydawać nieistotne i rolą badaczy jest tu definitywne stwierdzenie czy one faktycznie takimi są, czy też pozory mylą.
    To tak jak choroby i ich objawy, na pozór nudności i wymioty sugerują problem z żołądkiem, w praktyce mogą oznaczać szereg schorzeń z zapaleniem opon mózgowych włacznie. Wniosek- czasem pozornie nieistotne szczegóły są kluczem do pewnych zagadek.

    OdpowiedzUsuń