Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że za uchwałą rosyjskiej Dumy Państwowej ws. Katynia powinny iść konkrety: przeprosiny i odszkodowania.
- Nie znam w tej chwili treści tej rezolucji, znam tylko wczorajsze informacje medialne w tej sprawie, więc nie wiem, co w tej rezolucji jest - zastrzegł Kaczyński w porannej rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
Czyli.... nie bardzo wiem, o co chodzi, ale jestem przeciw! Ta wypowiedź idealnie się wpisuje w kaczą retorykę: "...z ziemi wolskiej do Wolski", czy "Nikt nas nie przekona, że czarne jest czarne, a białe jest białe". W styl wypowiedzi człowieczka, który wysłał Macierewicza do USA, żeby szukał poparcia dla idiotycznych działań kaczej komisji. Nawet amerykańska Polonia, murem stojąca do tej pory za Kaczorami, nie potrafiła tego przełknąć.
Ale najbardziej przerażające jest to, że ten człowieczyna ma poparcie co czwartego wyborcy.
Jedna czwarta narodu, to - IMVHO - idioci!
Do przebadania przez psychiatrów, najpierw Kaczor, a potem jego zwolenennicy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jedna czwarta połowy tej całości, co jest uprawniona do głosowania. Bo mniej więcej ok. 50% chodzi na wybory (plus minus 10%). Więc chyba raczej, co ósmy. Ale... gdzie mnie tam wiedzieć, nigdy nie byłam dobra z matematyki. (:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oczywiście masz rację. Ale i tak zdumiewa mnie, że retoryka tego człowieka przemawia do skądinąd zupełnie inteligentnych ludzi. Do jego zwolenników należeli (bo nie wiem, czy to oszołomienie trwa) Guru i Ojciec Założyciel Fandomu (piszę to bez śladu ironii), Leszek Jęczmyk, i np. Marcin Wolski. Ten ostatni jest co prawda niezatapialny, ale kiedyś wyraźnie opowiadał się za Kaczorami.
OdpowiedzUsuń