Counter


View My Stats

piątek, 5 listopada 2010

Dowcip polityczny

Jaka jest różnica między Stalinem a Kaczyńskim?

Stalin strzelał w tył głowy, a Kaczor łaskawie wyklucza z partii.

/EGM był przeciw publikacji, bo uważa, że bezczeszczenie zwłok jakimi jest PiS jest niegodne ludzi XXI wieku/

4 komentarze:

  1. O wielkich sprawach już nikt nie mówi, poza niszowymi pismami i dziennikarzami., plus paru zapaleńców nieustannie śle mantry, że utoniemy w odsetkach. Ale swego czasu było tak, że nie było dnia na odpuszczenie układowi. Nie było dnia, na przykład taka znana wtopa Kurskiego z bilbordami PZU, albo z niszczarką Ziobro. Taka była strategia, dzień w dzień układ był pod obstrzałem. Niech mnie ktoś poprawi jeśli Kurski, albo Ziobro rezonował w takiej sprawie, której odpuszczenie, jeszcze 4 lata temu byłoby uznane za kolaborację. Jakiej konkretnej sprawie? Takiej, że córka Wincentego Rostowskiego ledwie odebrała magisterski dyplom i dla zmyłki wylądowała w gabinecie politycznym Sikorskiego, oczywiście w ramach wysokich standardów. Jak się wydaje kwestią czasu jest kiedy Zbyszek Chlebowski wróci do szeregów, spokojnie mógłby wracać już dziś, słupki nawet nie drgną, a Ziobro z Kurskim, dwie największe dewoty będą obrabiać dupę swoim byłym koleżankom i walczyć z trockistami w partii. Zaledwie rys, niewielki fragmencik tego, że po PiS nie zostało już nic, jak słyszę o jakiś dalekosiężnych planach i strategiach prezesa, nawet mi się śmiać nie chce. PiS stracił już wszystko nawet zdolność do węszenia układu, wojenne talenty zjechały do poziomu damskiego boksu. Codziennie prezes i dewoty brukselskie dostarczają medialnych hitów, przykrywając nie tylko takie „drobiazgi” jak nepotyzm, za który swego czasu beknął Pawlak i to tak, że do dziś się nie może PSL podnieść, ale sprawy najważniejsze.

    Degradacja w każdym fragmencie działalności, nawet w tym z czego prezes i PiS słynął, czyli w ściganiu wroga. Dziś ściga się i prześladuje słabszych, boksuje się z kobietami i co więcej prezes sam już nie potrafi przypieprzyć, za ręce i nogi trzymają mu przeciwniczki dwaj pajace z małymi pisiorkami. Anorektyk Ziobro i dewota Kurski, to jest zaplecze intelektualna PiS. Słyszę właśnie przygłupa Kurskiego w TVN24, ten pajac sam z siebie się już śmieje, tego co wygaduje nie da się słuchać, wypełnił przygłup ramówkę Szkła Kontaktowego. A mógłby przecież wspomnieć, że Donald Tusk, który do spółki z Michnikiem puścili głupka z torbami, odpowiedział rodzinom, że musi się przygotować do rozmowy o odszkodowaniach „za skórki”. Za coś takiego media i PO Kaczyńskiego by zjedli, Tusk gada co chce robi co chce, a pajace zajmują się włażeniem w dupę prezesa, aż po same uszy i tylko dlatego uszy zostawiają na zewnątrz, żeby słyszeć co jeszcze mogą dla prezesa zrobić Nie ma w Polsce opozycji, jest SLD jako koalicjant w zawieszeniu, jest przystawka w postaci PSL i jest nieśmiertelne alibi władzy OBCIACHOWA partia PiS.
    Proszę z łaski swojej przekonywującej złożyć z tej obciachowej partii rząd. Proszę mi podać nazwiska członków PiS, którzy zdaniem zwolenników dalekosiężnych planów mogą stanowić kompetentną władzę. Radziłbym przy tym nie korzystać z takich nazwisk jak Paweł Kowal, bo oczywiście jest kwestią czasu, kiedy ten ruski agent, komuch i liberał wyleci na pysk. Proszę mi z tych półcieni, zbudować gabinet, proszę mi wskazać, tę legendarną alternatywę? Jeśli taki gabinet powstanie i po przeczytaniu listy nie dostanę sraczki od głębokiego brzusznego śmiechu, przysiądę się i napiszę wielki poemat na cześć prezesa i chwałę sekty PC.

    OdpowiedzUsuń
  2. No i jeszcze taka jedna mała uwaga. Jestem tego więcej niż pewien, że gdyby ŚP Lech Kaczyński zmartwychwstał, pierwsze co by zrobił, to strzelił brata w pysk, za sponiewieranie ludzi, którym on ufał bezgranicznie i za promowanie męt, których nie znosił, a [przede wszystkim za oddanie kraju na kolejne kadencje w ręce doliniarzy. Pozostaje kwestią najbliższego czasu kiedy Marta Kaczyńska dołączy do trockistów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym panom z PiS po prostu kury szczać prowadzać, jak zresztą całej reszcie, Tusk jak wyżynał swoich przeciwników, to za każdym razem wychodził albo na ofiarę, albo czystego moralnie. Kaczyński nie potrafi wykonać żadnej decyzji, tak żeby się treścią żołądka nie cofało. Nawet jeśli przyjąć ze wszech miar kretyńską tezę, że te Panie działały na zlecenie PO, to styl w jakim Kaczyński przeprowadził czystkę jest politycznym dnem. A ponieważ powód wyrzucenie jest zupełnie inny, to dno jest podwójne. Może faktycznie potrzeba jakiejś polskiej Żelaznej Małgośki, tego jeszcze nie przerabialiśmy. Gówniarze nie politycy, kto ceni sobie rozum niech zapomni, że w tym bezmyślnym działaniu jest cokolwiek, poza "pałacowymi" intrygami i emocjami prezesa, który nadaje się do LECZENIA. I nie dlatego, że chce szacunku dla własnego kraju, że słusznie krzyczy o esbecji i paru innych złodziejach, ale dlatego, że on te wszystkie ważne bolączki i idee po prostu ośmiesza swoim psychicznym problemem. Miał prawo dostać na głowę, w tym kraju to nietrudne, a on wiele rzeczy zobaczył z bliska, ale polityka i zwłaszcza władza, to nie żarty, takiemu człowiekowi władzy oddać nie wolno i im szybciej odejdzie Kaczyński, tym szybciej zniknie Tusk.

    OdpowiedzUsuń
  4. O jednej rzeczy warto byłoby pamiętać.
    Obie wywalone przez kaczora z partii panie robią teraz za męczennice - ale gdyby nie one, a osobliwie pani Kluzik (która prowadziła przecież Kaczorowi kampanię wyborczą), Kaczor byłby teraz prezydentem. Przegrał o małego słonia. Niech klempy nie biadolą, że ich niedawny idol odwrócił się do nich zadem.

    OdpowiedzUsuń