To, co ten kaczy pokurcz bredzi już dawno przekroczyło granice komizmu... Przekaz przemówienia jest jasny: Jaruś wraz z PiSS walczy niczym major Sucharski z nierównymi siłami w obronie Ojczyzny.
I to z ust faceta, którego stan wojenny zastał w ciepłych papuciach na kanapie, w domu który jak na tamte czasy w Bardzo Dziwnych Okolicznościach dostał się byłemu AK-owcowi, a ówczesnemu lektorowi dla członków KC (tzw. Sorbona). Ciekawa kariera, czyż nie?
W razie gdyby ktoś zapomniał, poniżej przypominamy wszystkie inne kłamliwe ekskrementy, które opuszczały usta jadowitych braci K.
1. Nie będę premierem, gdy mój brat będzie prezydentem.
2. Nie poprzemy nikogo z wyrokiem sądu i nikogo, przeciwko komu toczą się sprawy sądowe. To jest sprzeczne z ideałami PiS.
3. My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do władzy uczestniczyć nie będziemy.
4. Nie będzie koalicji z Samoobroną.
5. Wybudujemy trzy miliony mieszkań.
6. Wprowadzimy szybko niższe podatki.
7. Wycofamy wojsko polskie z Iraku.
8. Prawie 200 km autostrad w 2006 r. to nasza zasługa.
9. Tylko 6 km autostrad w 2007 roku to wina SLD.
10. Marcinkiewicz to premier na całą kadencję.
11. Pomożemy Stoczni (UE chce zwrotu 4 mld).
12. Zredukujemy administrację państwową.
13. W rządzie nie będzie byłych członków PZPR.
14. Prokuratura będzie służyć wyłącznie państwu, a nie partiom politycznym.
15. Służby specjalne nie będą uczestniczyć w rozgrywkach politycznych.
16. Telewizja publiczna będzie wreszcie służyć widzom i przestanie być zależna od partii politycznych.
17. Silna Polska w silnej Europie - polska dyplomacja będzie dbała o pozycję Polski w UE...
18. Zmniejszymy zatrudnienie w Kancelarii Prezydenta RP (wzrosło o 2/3).
19. Na stanowiska w administracji i państwowych spółkach będziemy wybierać jedynie fachowców
20. Byli szefowie dyplomacji byli na usługach KGB
21. Nie damy sobie wmówić, że białe jest białe a czarne jest czarne!
22. Z ziemi Wolskiej do Wolskich za Twoim Przewodem!
23. Wiosną obraził Śląsk, latem - dostał stamtąd koszulkę Kartofla
A oto lista wizyt Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu
- 10 kwietnia 2006 r. - nieobecny
- 17 września 2006 r. - nieobecny
- 10 kwietnia 2007 r. - nieobecny
+ 17 września 2007 r. - JEEEEEST! Na wybory do Sejmu!
- 10 kwietnia 2008 r. - nieobecny
- 17 września 2008 r. - nieobecny
- 10 kwietnia 2009 r. - nieobecny
- 17 września 2009 r. - nieobecny
+ 10 kwietnia 2010 r. - JEST, ale prawie, bo wybory Prezydenta RP!
- 17 września 2010 r. - PiS szaleje!
+ 10 kwietnia 2011 r. - PiS się wścieka!
Panie prezesie, melduję wykonanie zadania! - Lech Kaczyński, 23 X 2005 r.
Dla mnie raz dane słowo jest święte! - Jarosław Kaczyński, 10 VII 2006 r.
Dla wyjaśnienia: Sorbona to była pogardliwa nazwa, jaką studenci Politechniki Warszawskiej nadali partyjnej przyczepie - specjalnym kursom dla czerwonych kacyków, którzy po dwu latach dostawali dyplom ukończenia studiów wyższych,
OdpowiedzUsuń"... towarzyszu rektorze, to na którym roku ja tam u was jestem? Na drugim? Oj, słabo się staracie..."
Ciekawe, prawda? Osobliwie w świetle tego, ze Rajmund Kaczyński był (podobno) powstańcem z AK. Inni AK-owcy (nie wszyscy wprawdzie) siedzieli na Rakowieckiej, a ten - proszę...