W Japonia: zaginęło 9500 osób
...i zaraz pod tą wiadomością na Onecie piękny post:
Kochani: módlmy się za zmarłych w Japonii i w innych częściach świata też. Okazujmy skruchę za grzechy, nawracajmy się nieustannie. Kochajmy Boga, bo On nas kocha nieskończenie.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami.
A czy ten Bóg nie mógłby nas kochać trochę mniej, oszczędzając nam za to podobnych kataklizmów?
Jak się czyta coś takiego, to mózg staje, a wszystko inne opada
A przytaczanie ew. św. Łukasza (21:25-28,34) w takiej chwili, jak to czynią niektorzy, jest chore.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz