http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wroclaw/solidarni-z-tybetem-manifestowali-we-wroclawiu,1,5058554,region-wiadomosc.html
Kurczę pieczone! Nie sądziłem, że w moim mieście znajdą się idioci aż tak zaciekle popierający tybetańską teokrację. Jakby kto był ciekaw, jak wyglądało życie w Tybecie za rządów kolejnych dalajlamów i innych świątobliwych mężów, to proszę bardzo, niech sobie poczyta...
http://www.internacjonalista.pl/roa-wiatrow/13-dzial-chiny/389-przyjazny-feudalizm-mit-tybetu.html
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Link nie dziala, prawidlowy to
OdpowiedzUsuńhttp://www.internacjonalista.pl/roa-wiatrow/chiny/389-przyjazny-feudalizm-mit-tybetu.html
Hm... Może mój komp pracuje na innych, wyprodukowanych w Chinach procesorach ;-), ale podany przeze mnie link na nim działa...
OdpowiedzUsuńWidać kolega ma kompa z USraju, który automatycznie blokuje niektóre treści :D A może sprawdzasz przez smartfon? Ponoć w Stanach, te nadgryzione jabłka, mają zainstalowany fabrycznie podsłuch, ale - przypominam - to jedynie w celach walki z terroryzmem.
OdpowiedzUsuńPowracając do wątku:
nie tylko we Wrocławiu są tacy idioci. W Warszawie niezgorzej. Parę lat temu, tłumny lud miłujący wolność, równość i wszelkich prześladowanych, pod egidą władz, ochrzcił pewne rondo, "Rondem wolnego Tybetu". Przyszli, poskakali, pokrzyczeli. Trochę sparaliżowali ruch, ale to dla celów wyższych. Na koniec wzięli spraye i do dzieła - na pobliskich słupach i ścianach, pojawił się Dalajlama, flaga Tybetu w cieniu CHRL, nabożny napis "freedom" i masa zniczy, które ktoś, do tej pory uzupełnia.
Jednak swoje wywalczyli. Rondo pod tak wzniosłym patronatem powstało, ale po naciskach CHRL z nazwy zniknął przymiotnik "wolny". Czyli jest rondo Tybetu. Chinom świeczkę, a protestującym ogarek...
Komputer mam kupiony w polsce, a lacze internetowe niemieckie. Moze to niemcy blokuja ? :)
OdpowiedzUsuńCoz, taki urok wolnosci... To tak jak z komuna, duzo ludzi cieszy sie, ze juz z tego wyszlismy. Inni twierdza, ze kiedys bylo lepiej i tesknia za tamtymi czasami. I kto ma racje?
Szczegolowo wole sie nie wypowiadac, bo nie mam pewnosci co sie w tym tybecie dzialo za rzadami Dalejlamy.